PhobiaSocialis.pl
Mam osobowość unikającą czy nie znosze po prostu ludzi? - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Działy tematyczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-9.html)
+--- Dział: Osobowość unikająca (https://www.phobiasocialis.pl/forum-39.html)
+--- Wątek: Mam osobowość unikającą czy nie znosze po prostu ludzi? (/thread-10168.html)

Strony: 1 2


Re: Mam osobowość unikającą czy nie znosze po prostu ludzi? - veila - 14 Paź 2014

W pełni rozumiem wszystkich powyżej, mnie również niezmiernie irytują ludzie, którzy mimo że nie mają nic ciekawego do powiedzenia, kłapią dziobami 24h na dobę. Ja także uczęszczam na studia zaoczne, miałam co prawda dopiero jedne zajęcia, ale już po nich mogę stwierdzić, że pójście na nie było największym błędem ostatnich paru lat mojego życia. Nie potrafię złapać z nikim kontaktu, siedzę sama na korytarzu, odizolowana od reszty grupy, ale jakoś nieszczególnie mi to przeszkadza. Nie lubię umniejszać cudzej inteligencji, ale jakie świadectwo o sobie daje ktoś, kto mając przeszło 20 lat nie potrafi przez marne 2 godziny siedzieć cicho i śmieje się z czyichś pomyłek? Totalna żenada...A obgadywanie to już chyba taki standardzik u każdego ucznia/studenta. Żelazna zasada jest taka, że im bardziej będziesz się starał być miły i uczynny, tym częściej i bardziej będą ci obrabiać cztery litery za plecami :Stan - Uśmiecha się: Takie są przynajmniej moje doświadczenia z liceum i gimnazjum. Mam jedną zaufaną osobę, z którą mogę porozmawiać na każdy temat i to mi w pełni wystarcza. Oczywiście, miewam wyrzuty sumienia, że wykorzystywałam swoje dobre relacje z pewnymi osobami ze szkoły średniej i na lekcjach dzięki temu miałam do kogo otworzyć jadaczkę, a po zakończeniu edukacji nie odezwałam się do nich ani razu, ale ludzie robią gorsze rzeczy i się ich nie wstydzą :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:


Re: Mam osobowość unikającą czy nie znosze po prostu ludzi? - Babetka - 12 Gru 2014

Dołączam do wiwatów! Ludzie to tepe dzidy, którzy muszą po prostu ględzić dla samego ględzenia... Nikt się nie zastanowi przez chwilę, nie pomyśli, nie zamilknie na dwie sekundy, nie... Bo trzeba gadać o klapać ozorem, bo się świat zawali. I najchętniej o tym, co się zjadło wczoraj na obiad...

Poczucie alienacji i wyobcowania w momentach, kiedy jestem w grupie, przez takie coś właśnie sie tylko pogłębia. Blędne koło...


Re: Mam osobowość unikającą czy nie znosze po prostu ludzi? - tytomasz - 25 Gru 2014

Mam niekiedy wrażenie, że są osoby, dla których FS nie jest głównym problemem w ich przypadku. Tak jest może z tobą, ze mną. Swangoz częściej docierają do mnie sygnały, że źródło problemu tkwi gdzieś w samym jądrze osobowości którą posiadamy, jakby było to gdzieś umiejscowione w centrum duszy, jakkolwiek dziwnie to brzmi. Odkryłem, że jest jakiś powód dla którego jednak obawiamy się ludzi, ich szaleństw, dziwactw, wierzeń, praktyk. Tak obce są mi na przykład porywy, które w nich dostrzegam. To jakby w pełni usprawiedliwione SZALEŃSTWO, które dzień w dzień odbywa się na naszych oczach. Boję się właśnie tego. Bycia członkiem sekty ludzkości. Ale mimo wszystko, czuję się uspołeczniony. Gdybym był schizoidem, prawdopodobnie nawet nie trafiłbym nigdy na to forum.


Re: Mam osobowość unikającą czy nie znosze po prostu ludzi? - Kra_Kra - 28 Gru 2014

W tym temacie często poruszacie wątek braku wartościowych tematów wśród większości, gadki-szmatki itp. Szczerze mówiąc, to ja nie byłabym zdolna intelektualnie (stres) w większej grupie do wypowiedzi na jakiś bardziej sensowny temat, bo zawsze się stresuję, że powiem "coś nie tak", "palnę głupotę", "zaplączę się w słowach" itd. itd. Więc może te osoby, które są postrzegane za niemające nic ciekawego do powiedzenia mają podobnie? Może nie wszyscy, ale wiele z nich... Może nie warto tak skreślać po wysłuchaniu jednej mowy-trawy (czy nawet paru takich) z ich ust? :Stan - Uśmiecha się:

Kiedy jestem w towarzystwie nawet nie staram się kierować rozmowy na bardziej ambitne tematy, bo mam wrażenie, że ludzie mogą się pożreć o byle pierdołę, począwszy od poglądów politycznych przez religię po gust kulinarny... :Stan - Różne - Nie powiem:


Re: Mam osobowość unikającą czy nie znosze po prostu ludzi? - lart - 12 Sty 2015

Nie lubię większości ludzi. Lepiej aby nie dzieliła się moimi poglądami, bo wtedy wyjdę na kogoś, kto się wywyższa. Uważam społeczeństwo za bydło, które kieruje się tylko prostymi instynktami, a ich wrażliwość jest niebywale ograniczona. Nie są świadomi tego, jak bardzo są beznadziejni - na tym polega ich szczęście. Załamują mnie. Ledwo się trzymam, aby kogoś nie zdzielić.


Re: Mam osobowość unikającą czy nie znosze po prostu ludzi? - quattro88 - 16 Sty 2015

Ludzie to dziwni są. Z wieloma rzeczami które piszecie powyżej zgadzam się . Ja też nie umiem gadać o przysłowiowej d... Maryny. No nie potrafię po prostu. Albo gadać dla samego gadania jak 90 procent ludzi których spotykam na codzień. Zamiast gadać bez sensu wolę nic nie mówić. I moze dlatego wiele osób patrzy na mnie spode łba. Obgadywanie to druga plaga. Od dawna jestem tego świadkiem - w szkole, w rodzinie, w pracy - jednej, drugiej... Myślę że to jeden z głównych powodów dla którego mimowolnie zamykam się w sobie - pokazać innym jak najmniej siebie, nie otwierać się pod żadnym pozorem, nie zwierzać się choćby nie wiem jak było ciężko - bo potem mogą to wykorzystać przeciwko mnie. Niestety czasami trudno ukryć emocje które kipią jeśli dusimy je w sobie. Oczywiście nie dotyczy to wszystkich - "do środka" zapraszam tylko najbardziej zaufanych a takich to na palcach jednej reki mogę wyliczyć. Bynajmniej nie są to ludzie z pracy... Ktoś mi kiedyś powiedział nawet że w pracy kolegów nie ma - sa tylko znajome twarze. Zastosowałem... Czy słusznie? Lepiej zapobiegać niż leczyć skutki...

Powyzej ktoś napisał że kiedyś panowała większa kultura... Hmm... co do tego to nie wiem, cięzko mi powiedzieć, ale kiedyś to napewno ludzie przynajmniej potrafili jakos ze sobą rozmawiać. Mieli na to czas, także na to aby sie spotkać i porozmawiać. Nie było fejsbuków czy innych takich bajerów. Myślę że i takich problemów osobowościowych jakimi dotknieta jest większośc z nas również było mniej.....


.........a tak wogóle to zastanawiam się kto tu tak n a p r a w d ę jest nienormalny - czy ja czy jednak ta tzw. "normalna" część społeczeństwa?


Re: Mam osobowość unikającą czy nie znosze po prostu ludzi? - masterblaster - 16 Sty 2015

Reszta społeczeństwa też na ogół jest nienormalna tylko, że nieco inaczej..


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.