PhobiaSocialis.pl
Ile zarabiacie? - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html)
+--- Dział: Szkoła, studia, praca (https://www.phobiasocialis.pl/forum-20.html)
+--- Wątek: Ile zarabiacie? (/thread-33883.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6


RE: Ile zarabiacie? - misiek_ - 02 Lut 2022

Od ponad 5 lat działam jako copywriter, jakieś doświadczenie w tej branży już mam i najwięcej miesięcznie zarobiłem nieco ponad 2 tyś na rękę pisząc tylko na platformówkach. Planuję walnąć sobie zarąbiste portfolio bo już mam z czego i zacząć szukać indywidualnych klientów, wtedy te 2 tyś to będzie minimum, z tego co słyszę od innych ludzi którzy tak zarabiają :Stan - Uśmiecha się: Ale wiadomo, fobia i strach trochę hamują, teraz ze zleceniodawcami mam kontakt tylko przez komunikatory na platformach ewentualnie przez mail. Przy indywidualnych dojdą rozmowy przez telefon których szczerze nienawidzę (serio łatwiej już na żywo).

Póki co mieszkam z rodziną, ale nie stanowię obciążenia finansowego i czuję się dzięki temu ok. Mam poczucie, że gdy zostanę sam nie zostanę bez środków do życia i nie wylecę na ulicę, czego przez wiele lat się cholernie bałem. Zamierzam w to iść, najchętniej pracowałbym zdalnie do końca życia, jeśli los pozwoli. Przed normalną pracą hamuje mnie nie tyle lęk przed ludźmi, co także przebodźcowanie niechcianym kontaktem z obcymi osobami. 15-letnia ścieżka edukacji, która polegała na codziennym kontakcie z innymi, nie uczyniła mnie lepszym, a stanowiła dużą cegiełkę w rozwoju fobii. Nie będzie wyjścia to pójdę, ale to ostateczność. Papierek wyższym jakby co mam, budowa mi chyba nie grozi :Stan - Uśmiecha się:


RE: Ile zarabiacie? - phobiaa - 02 Lut 2022

Nie zarabiam jakoś bardzo dużo ale wystarczająco żeby móc realizować swoje plany i jednak widzę bardzo dużą zmianę w jakości życia odkąd zaczęłam zarabiać trochę lepiej niż dawniej. Przede wszystkim czuję się bezpieczniej, nie jestem od nikogo zależna, mogę inwestować w siebie. Przez to nie zgadzam się z powiedzeniem, że pieniądze szczęścia nie dają - w moim przypadku jest odwrotnie.
Miałam epizod pracy zdalnej aczkolwiek nie wiem czy na dłuższą metę chciałabym tak pracować na stałe bo jednak w pewnym momencie moje lęki przed ludźmi się nasiliły.


RE: Ile zarabiacie? - Placebo - 02 Lut 2022

Kobiet o zarobki nie powinno się pytać!
(Wiek jeszcze spoko biorąc pod uwagę, że jesteśmy jak wino :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język 2:)

No i weźmy pod uwagę, że w tym kraju każde pieniądze są małe. Możesz zarabiać 10 k, możesz i więcej ale prawdopodobnie i tak będzie ci szkoda na pie*ne masło. A miej tu jeszcze życie towarzyskie, pasje czy cokolwiek. Taki temat do płakania. :Stan - Niezadowolony - Płacze:


RE: Ile zarabiacie? - Nowy555 - 02 Lut 2022

Dokładnie, pieniądze właśnie dają szczęście, nie rozumiem tych co mowia "pieniadze szczescia nie daja"
Nie masz kasy jestes nikim
Nikt Ci za darmo jeść nie da
Masz duzo kazy, mozesz wszystko


RE: Ile zarabiacie? - Ciasteczko - 03 Lut 2022

(02 Lut 2022, Śro 22:38)Nowy555 napisał(a): Dokładnie, pieniądze właśnie dają szczęście, nie rozumiem tych co mowia "pieniadze szczescia nie daja"
Nie masz kasy jestes nikim
Nikt Ci za darmo jeść nie da
Masz duzo kazy, mozesz wszystko

To nie jest wina powiedzenia, tylko tego, ze ludzie rozumieja je doslownie, na chlopski rozum, tak jak jest napisane. Mnie wkurza modne ostatnio negowanie takich powiedzen jak to, albo to z wygladem (ze sir nie liczy), bo nie w nich tkwi problem, a w ludziach, ktorxy zamiast rozkminic troche to odbieraja to lopatologicznie...

"Pieniadze szczescia nie daja" nie znaczy, ze ich brak to szczescie daje. To nue znaczy tez,.ze masz.byc biedakiem albo, ze jak staniesz sie bogaty to bedziesz nieszczesliwy. To nie oznacza rowniez, ze masz siedziec na dup*e, njc nie robic i byc biednym do konca zycia bo kasa to zlo.

To raczej oznacza, ze zrodlo szczescia z reguly nie tkwi w hajsie. Oczywiscie sa przypadki, ze hajs rozwiazuje problem jak np. wtedy gdy normlana osoba zachhoruje powaznie i potrzebuje kasu na operacje. Ale jak masz zryty beret, braki socjalne, czy traumy z przeszlosci to hajs daje ci chyba tylko dostep do grubych dragow zebys zapomnial o wszystkim.

Malo masz przypadkow bogaczy, aktorow czy piosenkarzy konczacych na sznurze? Bogaci i wplywowi ludzie, a nir zadne "smieci robaki". Malo jest przypadkow samotnych , bogaczy karierowiczow spedzajacych wieczor z alkoholem? Malo rozbitych rodzin,. zaniedbanych dzieci z tzw. dobrych domow? Albo skrajny przyklad, wykopowe przegrywy 15k, ktore wszedzie wylewaja swoje toksyny, no szczescie w ch*j.

Jak ktos ma glebszy problem z glowa to sama kasa tego problemu nie rozwiaze. Kasa jesy dobra dla ludzi, ktorych trapia biezace proboemy (oplaty, rachunki), a nie dla osob, ktore sa nieszczesliwe same z siebie.
Ja jestem przykladem takieu osoby. Mialam kiedys lepsza sytuwcje finansowa niz obecnie, w dodatku nie musialam duzo pracowac. Kase mialam z renty po rodzicach, dostawalam tez stypendia i dorabiam sobie pare godzib w tygodniu. Mialam lacznie kilka tysiecy miesiecznje z czego jedyna moja oplata to byl akademik 315 zl xd Mialam lepszs sytuacjr niz wielu innych studentow, moglwm jezdzic na wczasy, kupowac zarcie jakie chcualam , rozwijac to mityczne hobby, a wizyta u lekarza mbie nie przerazala. I co? I g*wno bi nigdy sie cyyha gorzej psychicznie nie czulam jak wtedy (moze poza gimnazjum), nawey w szpitalu wyladowalam po "probie samobojczej"...
Ja marze o czyms zupelnie innym niz pieniadze i jest to rzecz, ktorej za nie nie kupie bo zadna kasa nie zmieni mojej przeszlosci....


RE: Ile zarabiacie? - phobiaa - 03 Lut 2022

Jak ktoś ma "zryty beret" albo problemy natury psychicznej typu depresja to śmiem wątpić czy cokolwiek da poczucia szczęścia nawet miłość, przyjaźń etc.. Z resztą ja nie napisałam, że pieniądze=szczęście bo chyba nie ma ani jednej takiej rzeczy na świecie, która sama jako jedyna gwarantowałaby komuś szczęście, może oprócz wysokiego poziomu pewnych neuroprzekaźników w mózgu. Napisałam tylko, że w moim osobistym przypadku zwiększenie poziomu zarobków zwiększyło poziom szczęścia w życiu, z powodu zwiększenia poczucia bezpieczeństwa i z powodu np. takich rzeczy jak podróże czy inne rzeczy, które potem stanowią dla mnie właśnie dobre wspomnienia.


RE: Ile zarabiacie? - kock - 03 Lut 2022

Jestem aktualnie tak spłukana i zapożyczona, że staram się wydawać tylko na najpotrzebniejsze rzeczy. Jest to nieco nieprzyjemne, ale świadomość, że tak potrafię i nie dzieje mi się specjalnie krzywda, też jest spoko.


RE: Ile zarabiacie? - Placebo - 07 Mar 2022

Zdałam sobie przykrą sprawę z tego że niezależnie od tego ile mam to zawsze wydaje się za mało. Ciekawe ile musiałabym mieć żeby tym się zadowolić ale chyba niemało (albo ze mnie biedak xd)


RE: Ile zarabiacie? - Pandady - 14 Mar 2022

Nie ma to jak dowiedzieć się od dobrego kolegi, który zmienił pracę, że zarabia 5-6k na rękę za 12 h jazdy samochodem z czego prawie połowę na postoju a weekendy wolne (-‸ლ)
Urwa ja jakbym miał 4 z przodu to bym sobie życie na nowo ułożył........
No nic humor, poczucie własnej wartości z+:Ikony bluzgi kochać 2: na parę miesięcy + nawrót depresji gwarantowany ¯\\\_(ツ)\_/¯


RE: Ile zarabiacie? - niki111 - 14 Mar 2022

Mam 5tyś na miesiąc i ledwo coś odkładam na koniec miesiąca. Bida straszna, za 8tyś jakoś bym przeżyła lepiej. Ale pocieszam się tym, że jak na osobę, która nie skończyła studiów, a ma pracę przy biurku to nie jest tak tragicznie :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:


RE: Ile zarabiacie? - Rival - 14 Mar 2022

(14 Mar 2022, Pon 20:52)Pandady napisał(a): Nie ma to jak dowiedzieć się od dobrego kolegi, który zmienił pracę, że zarabia 5-6k na rękę  za 12 h jazdy samochodem z czego prawie połowę na postoju a weekendy wolne (-‸ლ)
Urwa ja jakbym miał 4 z przodu to bym sobie życie na nowo ułożył........
No nic humor, poczucie własnej wartości z+:Ikony bluzgi kochać 2: na parę miesięcy + nawrót depresji gwarantowany ¯\\\_(ツ)\_/¯

W sensie szok, że tak mało czy że tak dużo? xD za 60h tygodniowo to raczej szału nie ma, po przeliczeniu na normalny etat, czyli 40h tygodniowo, to wychodzi 3300-4000, czyli poniżej średniej krajowej, w okolicach mediany zarobków w Polsce.


RE: Ile zarabiacie? - U5iebie - 15 Mar 2022

(14 Mar 2022, Pon 23:03)niki111 napisał(a): jak na osobę, która nie skończyła studiów, a ma pracę przy biurku to nie jest tak tragicznie :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
Powiedziałbym ze nawet bardzo dobrze.


RE: Ile zarabiacie? - Danna - 15 Mar 2022

(14 Mar 2022, Pon 23:03)niki111 napisał(a): Mam 5tyś na miesiąc i ledwo coś odkładam na koniec miesiąca. Bida straszna, za 8tyś jakoś bym przeżyła lepiej. Ale pocieszam się tym, że jak na osobę, która nie skończyła studiów, a ma pracę przy biurku to nie jest tak tragicznie :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:

Czym się zajmujesz?


RE: Ile zarabiacie? - niki111 - 15 Mar 2022

Pracuje w rodzinnej firmie, tak bardzo ogólnie to obsługa klienta i sporo papierkowej roboty. Nie ma co się mną sugerować, miałam szczęście, że mam dużo wygrywów w rodzinie i trochę i ja na tym skorzystałam.


RE: Ile zarabiacie? - Danna - 15 Mar 2022

(15 Mar 2022, Wto 9:14)niki111 napisał(a): Pracuje w rodzinnej firmie, tak bardzo ogólnie to obsługa klienta i sporo papierkowej roboty. Nie ma co się mną sugerować, miałam szczęście, że mam dużo wygrywów w rodzinie i trochę i ja na tym skorzystałam.

Ok, no właśnie aż mi się nie chciało wierzyć, bo znajomi po studiach mniej zarabiają, a przeważnie praca przy biurku jest nisko płatna.


RE: Ile zarabiacie? - niki111 - 15 Mar 2022

Są różne kategorie pracy przy biurku :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: zależy co kto konkretnie robi, mój brat też teoretycznie siedzi przy biurku, a zarabia 3x tyle albo i więcej :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: 5 tyś to też nie jest zawrotna kwota zwłaszcza przy tej inflacji, 4-5 tyś to powinno być takie minimum, ale wiadomo jest jak jest dlatego doceniam to co mam tylko u mnie działa "apetyt rośnie w miarę jedzenia" i zawsze chciałoby się mieć więcej:Stan - Uśmiecha się:


RE: Ile zarabiacie? - Danna - 15 Mar 2022

(15 Mar 2022, Wto 10:19)niki111 napisał(a): Są różne kategorie pracy przy biurku :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: zależy co kto konkretnie robi, mój brat też teoretycznie siedzi przy biurku, a zarabia 3x tyle albo i więcej :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: 5 tyś to też nie jest zawrotna kwota zwłaszcza przy tej inflacji, 4-5 tyś to powinno być takie minimum, ale wiadomo jest jak jest dlatego doceniam to co mam tylko u mnie działa "apetyt rośnie w miarę jedzenia" i zawsze chciałoby się mieć więcej:Stan - Uśmiecha się:

Programista też pracuje przy biurku xd Moja znajoma po farmacji zarabia w aptece mniej od Ciebie, więc no wiesz...


RE: Ile zarabiacie? - niki111 - 15 Mar 2022

To akurat nic nowego, że często po ciężkich studiach ludzie nie mają adekwatnych zarobków, no chyba, że spróbują za granicą. Każdy orze jak może, partner mojej matki jest po szkole zawodowej, jest rozchwytywanym w mieście elektrykiem, teraz dostał fajną propozycję w Monachium, no i też zarabia więcej niż niektórzy ludzie po trudnych studiach.
Zarobki też mogą się bardzo różnić mimo że pracuje się na tym samym stanowisku, różne czynniki od tego zależą, "25% najgorzej wynagradzanych farmaceutów zarabia poniżej 5 140 PLN brutto", więc Twoja znajoma jest w tej grupie, w innym mieście lub w innej sieci aptek mogłaby zarobić więcej.


Niektórych ludzi nadal strasznie boli, że ktoś może zarabiać całkiem przyzwoicie bez świetnych studiów i nie :Ikony bluzgi kochać 2: przy tym fizycznie, lepiej jednak nie rozmawiać o zarobkach z innymi, już się przejechałam na tym kilka razy :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:


RE: Ile zarabiacie? - Ciasteczko - 15 Mar 2022

(15 Mar 2022, Wto 9:14)niki111 napisał(a): Pracuje w rodzinnej firmie, tak bardzo ogólnie to obsługa klienta i sporo papierkowej roboty. Nie ma co się mną sugerować, miałam szczęście, że mam dużo wygrywów w rodzinie i trochę i ja na tym skorzystałam.

Dostałaś pracę po znajomości? Nie pytam złośliwie jak coś.

Generalnie praca przy biurku nie gwarantuje ani niskich, ani wysokich zarobków, bo to zalezy co się robi i tak jest wszędzie, nie tylko w Polsce. W Niemczech żebym dostała pracę biurową to musiałabym znać perfect niemiecki, albo chociaż nie wiem... b2 minimum i to takie solidne b2. A zarobki w takich pracach wcale nie powalają tutaj też, zarabia się czasem podobnie jak na produkcji czy magazynach, gdzie języka znać już nie trzeba xd A już z pewnością mniej od wykwalifikowanych pracowników fizycznych jak elektrycy czy spawacze. Oczywiście jeśli ktoś wspina się po szczebelkach to te zarobki rosną, ale umówmy się- w takich korpo czy innych biurach chrapkę na pozycje i większy hajs ma dużo osób, więc nie dla każdego starczy miejsca i tyle.

Też zależy czego kto oczekuje, czy prestiżu w pracy czy wysokich zarobków, mam wrażenie, ze to często utrudnia wybór zawodu i ogólnie jest powodem leczenia kompleksów przez ludzi. Często spotykałam osoby po zawodówkach, bez szkół albo ogólnie bez studiów, które cisneły umysłowym, że mają papierek, a g*wno zarabiają. Z kolei umyslowi często cisną fizycznym, ze może i mało mają w biurze czy np. w szkole, ale przynajmniej nie są "prymitywnymi robolami".

A programistów to ja wcale nie wliczam do takich wyliczanek ile kto zarabia i gdzie, bo to oczywiste, że programiści dużo zarabiają, tutaj nie ma co gdybać nawet.

Ja pracuje jako sprzątaczka, nie mam zawodu, jestem po studiach. To też mi tutaj trochę wstyd jak szukam kolejnej pracy dla niewykwalifikowanych, a mam studia w CV, Niemcy się zawsze dziwią i często zadają pytania, można domyślić się jak ja się po czymś takim czuję. Sama zresztą nie wiem co bym chciała robić zawodowo, niestety ale ta kwestia u mnie totalnie leży, bo ja nigdy tak zupelnie poważnie nie myslalam o swojej przyszłości, nie byłam z tych, co już w wieku 15 lat wiedzą mniej więcej co chcą robić w życiu, ja uciekam od przyszłości, boję się jej, boję się o niej myśleć. W dodatku wszystkie zawody, które potencjalnie mi się podobają, wymagają cech których ja nie posiadam, z reguły jest to dobry kontakt z ludźmi, pewność siebie i odporność na stres.


RE: Ile zarabiacie? - niki111 - 15 Mar 2022

Różnie ludziom wychodzi w życiu, jedni po studiach kończą z minimalną, a drudzy bez szkoły mogą osiągnąć sukces albo odwrotnie, dużo tez zależy zwyczajnie od szczęścia. Ja nie ukrywam, ze dostałam po znajomosci, dlaczego mam nie skorzystać skoro miałam taką szanse, zresztą to nie jest tak, ze od razu dostałam tyle na rękę, zarobki mi wzrosły, ale musiałam sporo różnych rzeczy ogarnąć i to tez trwało, czasem jest tak, ze nie śpię w nocy, bo się stresuje, ze zrobię jakąś poważną pomyłkę, czasem siedzę cały dzień w sobotę, wszystko ma swoje wady i zalety. Życzę nam wszystkim fajnej i dobrze płatnej pracy, życie bywa przewrotne :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: :Stan - Uśmiecha się:


RE: Ile zarabiacie? - Shirohebi - 15 Mar 2022

(15 Mar 2022, Wto 11:05)niki111 napisał(a): Niektórych ludzi nadal strasznie boli, że ktoś może zarabiać całkiem przyzwoicie bez świetnych studiów i nie :Ikony bluzgi kochać 2: przy tym fizycznie, lepiej jednak nie rozmawiać o zarobkach z innymi, już się przejechałam na tym kilka razy :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:

Posiadanie studiów już dawno przestało być łączone z dobrymi zarobkami. Jest mnóstwo ludzi sukcesu, którzy nie mają nawet matury.
Z moich obserwacji wynika, że ludzi dużo bardziej w+:Ikony bluzgi kurka: to, że ktoś dostaje prace w rodzinnej firmie czy po znajomości, bo nawet tu na forum często widać narzekanie na tzw. "Oskarków". Ja osobiście nie widzę nic złego w takim nepotyzmie, bo sam zdecydowanie wolałbym zatrudnić syna czy córkę niż jakiegoś obcego typa, no ale wiadomo jakie ludzie som...


RE: Ile zarabiacie? - Ciasteczko - 15 Mar 2022

(15 Mar 2022, Wto 13:10)Shirohebi napisał(a): Posiadanie studiów już dawno przestało być łączone z dobrymi zarobkami. Jest mnóstwo ludzi sukcesu, którzy nie mają nawet matury.
Z moich obserwacji wynika, że ludzi dużo bardziej w+ to, że ktoś dostaje prace w rodzinnej firmie czy po znajomości, bo nawet tu na forum często widać narzekanie na tzw. "Oskarków". Ja osobiście nie widzę nic złego w takim nepotyzmie, bo sam zdecydowanie wolałbym zatrudnić syna czy córkę niż jakiegoś obcego typa, no ale wiadomo jakie ludzie som...

Mnie to wkurza jeśli ktoś zaczyna sę mądrzyć, albo w 100% sukces sobie przypisywać i wiem, że nie tylko mnie. Mój siostrzeniec tak robi. Wyjechał do Holandii na gotowe, pracuje jako spawacz na działalności, zarobki ma bardzo duże, zupełnie nieadekwatne do swoich umiejętności. Dodam, że on nawet matury nie ma, ani żadnej szkoły skończonej, spawaczem został po krótkim kursie, a nie po zawodówce. Jak do tego doszło? Cóz. Jego ojciec jest spawaczem, cholernie dobrym spawaczem z wieloletnim doświadczeniem, o którego firmy same się zabijają. No i go wkręcił, najpierw do dobrych firm, a potem działalność otworzył i go tam podpiał. Mój siostrzeniec to lebieda, nawet kanapki nie potrafi zrobić czy ciuchów sobie wyprasowac, ale pierwszy jest do mądrzenia się, ze on sam to wszystko osiągnął, pierwszy też był do chwalenia mi się swoim zaj*bistym życiem, kiedy ja ledwo wiązałam koniec z końcem xd Takich ludzi nie znoszę, jak ktoś się tak panoszy. Jak my z Niemiec po pobiciu wróciliśmy to też był pierwszy do dawania mądrych, ambitnych rad co powinniśmy zrobić, jakich firm szukać, jak się zachowywać, a on sam poszedł na wygodne, wydeptane miejsce, nigdy nie musiał mieszkać z pijacką patologią, nigdy nie musiał pracować w agenturach, ani walczyć o cokolwiek, pamiętam jak mnie to wtedy niesamowicie wk*rwiało.


RE: Ile zarabiacie? - Tomek_z_SUR - 15 Mar 2022

Też nie mam nic przeciwko zatrudnianiu rodziny w rodzinnych firmach, ale wiem skąd się wzięły te negatywne skojarzenia. Chodzi o to, że nasza gospodarka wyrosła na gruncie PZPRu i firm państwowych, oraz tradycji zatrudniania w nich rodziny, co dalej jest kultywowane w spółkach skarbu państwa i innych organizacjach. Chociaż minęło tyle lat, wciąż mamy negatywne skojarzenia i czasem nawet bez zastanowienia potępiamy takie zachowania.

Jeśli chodzi o temat tej dyskusji to ja coraz bardziej skłaniam się w kierunku takiej tezy, że kwota wynagrodzenia jest sprawą ważną, choć nie pierwszorzędną. Najważniejsze jest, żeby swoją pracę lubić i widzieć w niej dla siebie perspektywy na przyszłość. Ja lubiłem swoją pracę i czułem się tam potrzebny, doceniany. Byłem na bierząco i wiedziałem w jakim kierunku powinienem się rozwijać. Cieszyło mnie, że wiedziałem co będzie jutro, wyprzedzałem fakty, żeby być przygotowanym na niespodziewane trudności.
Od czasu kiedy się przeprowadziłem i rzuciłem tą pracę odnoszę pasmo porażek. Obecnie pracuję w korpo teoretycznie przy pracy, która jest zgodna z moim wykształceniem i zainteresowaniami a praktycznie wcale nie czuję tej branży. Siedzę tu ponad rok i z każdym dniem mam coraz bardziej dość. Od pewnego czasu zastanawiam się jak powiedzieć szefowi, że chyba się jednak nie nadaję, choć feedback mam pozytywny i spore oczekiwania  wobec mnie. Znów spadłem z deszczu pod rynnę, bo jak nie przedłużę umowy to właśnie będą propozycje podwyżki, co dla mnie będzie się równało z przemocą psychiczną. po+:Ikony bluzgi kochać 2: życie, chce mi się wyć.


RE: Ile zarabiacie? - Shirohebi - 15 Mar 2022

(15 Mar 2022, Wto 13:32)Ciasteczko napisał(a): Mnie to wkurza jeśli ktoś zaczyna sę mądrzyć, albo w 100% sukces sobie przypisywać i wiem, że nie tylko mnie.
Mam podobne odczucia. Wkurzenie to może za mocne słowo, bo jednak ludzie nie są warci tego żebym marnował swój niesamowicie cenny czas na wkurzanie się ich osobą, ale uważam, że jest to trochę żenujące jeśli ktoś szczyci się sukcesem, którego nie osiągnął sam. Przypomina mi to trochę czasy podstawówki kiedy dzieci często w dosyć dosadny sposób chwaliły się co to one(czyt. Ich rodzice) nie mają.


RE: Ile zarabiacie? - Pandady - 15 Mar 2022

(14 Mar 2022, Pon 23:25)Rival napisał(a):
(14 Mar 2022, Pon 20:52)Pandady napisał(a): Nie ma to jak dowiedzieć się od dobrego kolegi, który zmienił pracę, że zarabia 5-6k na rękę  za 12 h jazdy samochodem z czego prawie połowę na postoju a weekendy wolne (-‸ლ)
Urwa ja jakbym miał 4 z przodu to bym sobie życie na nowo ułożył........
No nic humor, poczucie własnej wartości z+:Ikony bluzgi kochać 2: na parę miesięcy + nawrót depresji gwarantowany ¯\\\_(ツ)\_/¯

W sensie szok, że tak mało czy że tak dużo? xD za 60h tygodniowo to raczej szału nie ma, po przeliczeniu na normalny etat, czyli 40h tygodniowo, to wychodzi 3300-4000, czyli poniżej średniej krajowej, w okolicach mediany zarobków w Polsce.

To chyba w większych miastach xD.
Ja teraz pracuje kolejny miesiąc i na rękę mam 2500(okres próbny) + 200-300 stówy za soboty parę godzin do koperty.
Teraz niby mają dać na rok i powiem że chce 3 k na rękę  :Stan - Niezadowolony - Płacze: a znając życie dostanę z 2800 to i tak nie jest źle bo bratowa pracująca 6 rok w dużym zakładzie produkcyjnym automotive dostaje tyle na rękę z premią i niby może zarobić więcej bo soboty./niedziele płatne odpowiednio 50 i 100% więcej + premia wakacyjna, świąteczna ale weź oraj cały tydzień.
12 h jazdy z czego parę godzin prześpi + stała krótka trasa + nie ma się czym urobić bo podjeżdża ładują i do widzenia.


Czasami sam siebie podziwiam że przez swoje nieudacznictwo, wycofanie społeczne jeszcze chodzę po tym świecie  :Stan - Różne - Śpi:


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.