PhobiaSocialis.pl
poczatek terapi CBT(cognitive Behavioural Terapist) - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Pomoc (https://www.phobiasocialis.pl/forum-3.html)
+--- Dział: Profesjonalna pomoc (https://www.phobiasocialis.pl/forum-45.html)
+--- Wątek: poczatek terapi CBT(cognitive Behavioural Terapist) (/thread-12714.html)



poczatek terapi CBT(cognitive Behavioural Terapist) - paul86 - 02 Lip 2015

Czesc
Dzisiaj miala poczatek mojej terapi CBT. Mieszkani w UK wiec terapia byla ptowadzona po angielsku. Terapueta mily I z tego co widze chcacy wysluchac I pomoc. Terapia MA trwac od 6 do 12 sesji ,raz w tygodniu po 50 min.
Dzisiaj pierwszy raz wiec przedstawilem moj problem jaki mam ze soba I terapeuta wyjasnil mi ze jesli chce pokonac swoje problemy to musze stawiac im czola tylko ja sie pytam jak skoro unikam ludzi, stronie od nich ,denerwuja mnie I najlepiej czuje sie w domu.
Mam pytanie do was, Czy ktos z Was moze mial wlasnie taka terapie I jak to wygladalo I oczywiscie pytanie czy terapia pomogla? Czekam na wasze odpowiedzi
Pozdro


Re: poczatek terapi CBT(cognitive Behavioural Terapist) - tPoH - 03 Lip 2015

Takiej terapii co prawda nie miałem, ale z doświadczenia wiem, że jedynym sposobem wyjścia z fobii jest przełamywanie swoich lęków. Nie bój się terapii. Na pewno będzie prowadzona metodą małych kroczków - nie rzucą cię od razu na głęboką wodę. Przełamywanie lęków zaczyna się od najprostszych spraw, by potem czuć się swobodniej w tych trudniejszych.

Terapia na pewno pomoże, tylko musisz naprawdę chcieć wygrać z fobią i stawić czoła swoim lękom.


Re: poczatek terapi CBT(cognitive Behavioural Terapist) - Zasió - 03 Lip 2015

Jak?
Przestań od nich stronić.

To ponoć takie proste.
I do tego z grubsza sprowadzi sie terapia.
W każdym razie ja mam póki co jednak słabe doświadczenie CBT. Wydawało się, że to wreszcie to, a tu...a, szkoda gadać... okazuje się, że w rozwiązywaniu prawdziwych problemów nikt nam nie pomoze.


Re: poczatek terapi CBT(cognitive Behavioural Terapist) - paul86 - 03 Lip 2015

Tak, wczoraj bylem pierwsze raz.Terapeuta tlumaczyl ze bedziemy dzialac malymi kroczkami,krok po kroku,tylko ja siebie nie widze wychodzic do ludzi I np isc do zatloczonego pubu by napic sie piwa lub na basen. Moze powinienem wrocic do Polski I zaczac wszystko od nowa,Sam nie wiem. Brakuje mi motywacji,sensu zycia ,energie do codziennych zadan...


Re: poczatek terapi CBT(cognitive Behavioural Terapist) - tPoH - 03 Lip 2015

Cytat:tylko ja siebie nie widze wychodzic do ludzi I np isc do zatloczonego pubu by napic sie piwa lub na basen
Teraz wydaje Ci się to nierealne. Dlatego właśnie stosuje się metodę małych kroczków. Pewnie zaczniecie od czegoś w stylu: pytanie przechodniów o godzinę, tak że nie ma się czego bać. Z czasem lęk będzie na tyle słaby, że będziesz czuł się na siłach by do tego pubu pójść.

Cytat:Moze powinienem wrocic do Polski I zaczac wszystko od nowa,Sam nie wiem. Brakuje mi motywacji,sensu zycia ,energie do codziennych zadan...
To już decyzja, która musisz podjąć sam. Ja niedawno wróciłem z emigracji i nie żałuję, ale ludzie są różni - niektórym lepiej na obczyźnie, innym lepiej w Polsce.


Re: poczatek terapi CBT(cognitive Behavioural Terapist) - paul86 - 03 Lip 2015

tPoH

a dlaczego wrociles do kraju i w jakiej czesci swiata byles jesli moge zapytac


Re: poczatek terapi CBT(cognitive Behavioural Terapist) - tPoH - 03 Lip 2015

Północna Walia. Dlaczego wróciłem do kraju? Ogólnie było spoko, ale nie widziałem perspektyw na lepsze jutro. Nie jestem wyspecjalizowanym pracownikiem, więc pracowałem w :Różne - Koopa:. Monotonność w pracy i życiu wykańczała mnie już psychicznie. Zacząłem uciekać w narkotyki, by jakoś przeżyć te nudne dni. Miałem umowę na czas nieokreślony, zarabiałem lepiej niż minimalna, ale po czasie zdałem sobie sprawę, że pieniądze nie są tak ważne w życiu jak mi się wydawało. W Polsce mam mniej pieniędzy, ale za to jestem blisko znajomych i rodziny, których bardziej zacząłem doceniać po tej rozłące. Mimo wszystko nie żałuję, że tam pojechałem, bo ten rok na emigracji zmienił mnie na lepsze. Musiałem sobie radzić praktycznie sam - jako jedyny z grupki znajomych, z którymi pojechałem, znałem język angielski na tyle dobrze, żeby się jakoś komunikować. Zostałem puszczony od razu na głęboką wodę, musiałem przełamywać lęki, bo inaczej po prostu byśmy sobie tam nie poradzili. Wykonywanie telefonów, załatwianie mieszkania, numeru NIN itd. To był koszmar fobika, ale dałem sobie radę i teraz fobia już nie jest dla mnie tak wielkim problemem. Już nie ogranicza mi życia. Lęki są na tyle słabe, że jestem w stanie normalnie funkcjonować.


Re: poczatek terapi CBT(cognitive Behavioural Terapist) - paul86 - 03 Lip 2015

TPoH
Dzieki za odpowiedzi.Tak jak napisales zycie na emigracji to ciezko kawalek chleba I trzeba walczyc o swoje. Ja mieszkam w UK(Londynie) od kilku lat I zaczynam odczuwac ze nie daje rady,ze to wszystko mnie przetlacza. Pracuje w budowlance ,glownie malowania scian sufitow I drzewa,pieniadze okey ,ale jako fobik(odkrylem to nie tak dawno temu) mam leki przed spotykaniem I rozmowa z ludzmi,nie wazne czy to jest polak czy anglik,mam leki. Jade na psychotropach I teraz zaczynam ta terapie ale ja nie widze sensu,stracilem sens zycia,nic mi sie nie chce. Dzisiaj np caly dzien przesiedzialem w domu mimo ladnej pogody na zewnatrz,odcielo mi prad


Re: poczatek terapi CBT(cognitive Behavioural Terapist) - tPoH - 03 Lip 2015

Myślę, że powinieneś dać chociaż szansę tej terapii. W życiu nic nie przychodzi łatwo - potrzeba ciężkiej, systematycznej pracy do osiągnięcia efektów. Analogicznie wygląda sytuacja w przypadku wyleczenia się z fobii. Jeżeli nie będziesz przełamywał swoich lęków, to twoje życie się nie zmieni. Sam trwałem w takiej wegetacji kilka lat, więc wiem jak się czujesz. Ciężko zrobić ten pierwszy krok i zacząć systematycznie wychodzić poza strefę komfortu. W moim przypadku pomogła, jak wspominałem, diametralna zmiana otoczenia, gdy byłem zmuszony do przełamywania lęków. Czy Tobie pomoże powrót do Polski? Nie wiem, ale po co zbytnio ryzykować. Daj szansę terapii, a jeżeli nie pomoże, to w tym czasie Polska nigdzie nie ucieknie. Będziesz mógł tam wrócić po terapii. Moim zdaniem, to najrozsądniejsze rozwiązanie.


Re: poczatek terapi CBT(cognitive Behavioural Terapist) - paul86 - 05 Lip 2015

tPoH
Dzieki za madra odpowiedz .
Wszystko co piszesz ma sens ,powinienem dac szanse tej terapi i przynajmniej krok po kroku przelamywac leki,lecz na ta chwile nie widze siebie wogole nigdzie .Mam takie momenty w ciagu dnia ze czuje sie lepiej i mam chec i motywacje by wyjsc gdzies a czasami przychodza takie chwile ze czuje sie jak zero ,smiec,sam siebie ponizam i oskarazam sie za cale moje zycie(chodz nic zlego w nim nie zrobilem). Jutro poniedzialek i musze wstac i pojechac samochodem do pracy ,na sama myslo tym mam mekkie nogi i szybszy oddech .Nie weim jakie sa tego przyczyny,rozmawiam po angielksu komunikatywnie,dogaduje sie w pracy ,swoja prace staram sie wykonywac uczciwie i profesionalnie a mimo to czuje sie gorszy od wszystkich innych ,nic mi nie sprawia przyjemnosci.
Wczoraj bylem w Kosciele i tam poczulem sie troche lepiej,ale dzisiaj juz jestem znowu na kolanach .Zobaczymy jak to bedzie dalej


Re: poczatek terapi CBT(cognitive Behavioural Terapist) - Gollum - 06 Lip 2015

Niestety ta terapia nie pomaga każdemu. Mnie na przykład nie pomogła, co nie znaczy, że u ciebie też tak będzie, generalnie to szkoda, terapia jest bardzo konkretna, ogólnie podobała mi się, tylko co z tego jeżeli moje lęki zostały.


Re: poczatek terapi CBT(cognitive Behavioural Terapist) - paul86 - 07 Lip 2015

Dzieki Gollum za odpowiedz

To smutne ze tobie nie pomogla ta terapia. Ja mam wrazenie po pierwszym spotkaniu ze i mi tazke nie pomoze ,wiem powinienem podchodzic pozytywnie do terapi ale jakos nie moge . Gollum moze napiszesz cos jak przelamywales leki podczas tej terapii,wychodziles w miejsca gdzie miales stres? dlaczego leki zostaly ? co poszlo nie tak ze terapia nie pomogla?
Pozdro


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.