PhobiaSocialis.pl
Czy to jest jakaś choroba psychiczna,powinnam przestac i isc do psychiatry z tym? - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Działy tematyczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-9.html)
+--- Dział: Inne zaburzenia psychiczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-42.html)
+--- Wątek: Czy to jest jakaś choroba psychiczna,powinnam przestac i isc do psychiatry z tym? (/thread-30070.html)



Czy to jest jakaś choroba psychiczna,powinnam przestac i isc do psychiatry z tym? - Mrowczan fenylu - 21 Maj 2017

mój świat rzeczywisty nie "zadowala mnie" że tak to ujmę. Czuję się sama jest mi źle i jedyną ucieczką od tego jak jest jest dla mnie moja głowa...stworzyłam w swojej głowie swoj swiat i potrafię w nim siedzieć calymi dniami..najgorsze jest to że te osoby ktore w swojej glowie stworzylam staly się w pewien sposob dla mnie bliskie....stworzyłam swojego idealnego chlopaka,a gdy uswiadamiam sobie ze takiego nigdy nie znajde i nigdy tak nie będzie to w jeszcze większego doła popadam. Uświadomilam sobie jak tragicznie jest przez to bo ja do tej swojej wymyślonej osoby coś czuje naprawdę, to jest chore... odróżniam swiat relany od tego wyimaginowanego nie przenoszę tego co w mojej głowie nigdzie na zewnątrz nikt o tym nie wie ale to nie jest nromalne.. chcialabym przestac ale jest mi ciężko ,uzależniłam się wręcz od tego...nie potrafię wstac czy zasnąć nie myśląc sobie...w dzien to samo mam ewentualnie tylko jak jestem gdzieś z kimś w miejscu publicznym czy mam zajęcia wtedy przetsaje..ale tylko czekam zeby wrócić do domu i moc siedziec w swojej glowie bo tylko tam się czuję dobrze a jednocześnie mnie to niszczy bo nie mam praktycznie życia tylko to,uzalieznilam się o tego i w depresję popadam jak sobie uswiadamiam ze nigdy nie będzie tak i takiej osoby nie znajdę..najgorsze jest to ze ja nie chce nikogo innego bo po 2 ostatnich dość dlugich zwiazkach się zawiodłam bylo zle i w sumie wtedy zaczęłam uciekać w swoje mysli..kiedy chlopak mnie ograniczal i nie mogłam wyjść z domu.wolalam ssiedziec w sowjej glowie niż rozwiazac problem bo się bałam i to się jeszcze bardziej rozwinęło..z dnia na dzien jest gorzej...


RE: Czy to jest jakaś choroba psychiczna,powinnam przestac i isc do psychiatry z tym? - BlankAvatar - 21 Maj 2017

od wyobraźni też można się uzależnić, co dość podstępnie wpływa na motywację (po co robić coś w realu, skoro w wyobraźni można dostać na zawołanie, prawda?).

jeśli stwierdziłaś, że nie umiesz sobie z tym poradzić, to radzę poszukać profesjonalnej pomocy.


RE: Czy to jest jakaś choroba psychiczna,powinnam przestac i isc do psychiatry z tym? - Kra_Kra - 21 Maj 2017

Moja 17-letnia kuzynka ma podobnie. Zdradzisz, ile masz lat? Może to po prostu taki etap rozwoju emocjonalnego nastolatka (jeśli jesteś w wieku nastoletnim oczywiście)...


RE: Czy to jest jakaś choroba psychiczna,powinnam przestac i isc do psychiatry z tym? - Mrowczan fenylu - 21 Maj 2017

(21 Maj 2017, Nie 14:59)Kra_Kra napisał(a): Moja 17-letnia kuzynka ma podobnie. Zdradzisz, ile masz lat? Może to po prostu taki etap rozwoju emocjonalnego nastolatka (jeśli jesteś w wieku nastoletnim oczywiście)...

19lat


RE: Czy to jest jakaś choroba psychiczna,powinnam przestac i isc do psychiatry z tym? - parogenik - 12 Wrz 2017

Z tego co mówisz jest to problem, który ogranicza Cię w prawdziwym życiu. Poszlabym do psychologa, może pomoże Ci sobie z tym radzić.


RE: Czy to jest jakaś choroba psychiczna,powinnam przestac i isc do psychiatry z tym? - Odmieniec - 09 Cze 2018

(21 Maj 2017, Nie 12:08)Mrowczan fenylu napisał(a): mój świat rzeczywisty nie "zadowala mnie" że tak to ujmę. Czuję się sama jest mi źle i jedyną ucieczką od tego jak jest jest dla mnie moja głowa...stworzyłam w swojej głowie swoj swiat i potrafię w nim siedzieć calymi dniami..najgorsze jest to że te osoby ktore w swojej glowie stworzylam staly się w pewien sposob dla mnie bliskie....stworzyłam swojego idealnego chlopaka,a gdy uswiadamiam sobie ze takiego nigdy nie znajde i nigdy tak nie będzie to w jeszcze większego doła popadam. Uświadomilam sobie jak tragicznie jest przez to bo ja do tej swojej wymyślonej osoby coś czuje naprawdę, to jest chore... odróżniam swiat relany od tego wyimaginowanego nie przenoszę tego co w mojej głowie nigdzie na zewnątrz nikt o tym nie wie ale to nie jest nromalne.. chcialabym przestac ale jest mi ciężko ,uzależniłam się wręcz od tego...nie potrafię wstac czy zasnąć nie myśląc sobie...w dzien to samo mam ewentualnie tylko jak jestem gdzieś z kimś w miejscu publicznym czy mam zajęcia wtedy przetsaje..ale tylko czekam zeby wrócić do domu i moc siedziec w swojej glowie bo tylko tam się czuję dobrze a jednocześnie mnie to niszczy bo nie mam praktycznie życia tylko to,uzalieznilam się o tego i w depresję popadam jak sobie uswiadamiam ze nigdy nie będzie tak i takiej osoby nie znajdę..najgorsze jest to ze ja nie chce nikogo innego bo po 2 ostatnich dość dlugich zwiazkach się zawiodłam bylo zle i w sumie wtedy zaczęłam uciekać w swoje mysli..kiedy chlopak mnie ograniczal i nie mogłam wyjść z domu.wolalam ssiedziec w sowjej glowie niż rozwiazac problem bo się bałam i to się jeszcze bardziej rozwinęło..z dnia na dzien jest gorzej...

Twoja sytuacja jest jak najbardziej normalna. Czysty związek przyczynowo-skutkowy. Wielu ludzi przez serię negatywnych doświadczeń w życiu, zaczyna uciekać od rzeczywistości i ludzi, dla niektórych są to gry komputerowe, dla innych czytanie książek lub min. uciekanie w marzenia i związana z nimi przyjemność w postaci przeżywania przyjemności z wymyślonych pozytywnych sytuacji lub zdarzeń.
Marzenia są niezbędne do życia, chyba dla każdego.
Problem pojawia się wtedy, kiedy równowaga między światem tworzonym przez własny umysł, a rzeczywistością zostaje zaburzona.
Sam czasem tak mam, że lubię się zagłębiać w wyobrażenia na temat zrobienia czegoś ciekawego, tylko niestety nie zawsze mam możliwość przelania tego na rzeczywistość.
W Twoim przypadku radziłbym uważać na psychiatrów, bo jak trafisz na matoła (a to niestety większa część tej pseudomedycznej mafii) i zaczniesz opowiadać o swoim "problemie", to mogą rozpoznać u Ciebie schizofrenię, bo Twój "problem" według pseudonauki psychiatrycznej podchodzi pod urojenia i wiele cech nieistniejącej tak naprawdę choroby czyli schizofrenii.
A "leczenie" jej przez psychiatrów polega na bezmyślnym przepisywaniu psychotropów, wmawianiu pacjentowi bzdur i ogólej degradacji fizycznej,psychicznej i społecznej człowieka, który był na tyle głupi, że im zaufał.
Radziłbym Ci (wiem że może być to trudne) poszukania jakiejś mądrej i dobrej osoby, w której znalazłabyś przyjaciela/przyjaciółkę i wierz mi, że po czasie mogłabyś wrócić do stanu równowagi między marzeniami a rzeczywistością. :Stan - Uśmiecha się:
Takie jest moje zdanie.
Pozdrawiam ciepło!


RE: Czy to jest jakaś choroba psychiczna,powinnam przestac i isc do psychiatry z tym? - Kris 66 - 10 Cze 2018

Żaden człowiek (czy marzenie o nim) nie zapełni tej dziury którą masz w sercu. Tą dziurę ma każdy. Nie zapełni jej nic,bo ta dziura w sercu ma kształt Jezusa i tyko On ją szczelnie zakryje.


RE: Czy to jest jakaś choroba psychiczna,powinnam przestac i isc do psychiatry z tym? - forac - 10 Cze 2018

ja chyba mam dziurę w mózgu kształtu Buddy, tak czy siak niedobsz


RE: Czy to jest jakaś choroba psychiczna,powinnam przestac i isc do psychiatry z tym? - Placebo - 10 Cze 2018

Bez obrazy, forac, ale ty masz prędzej w kształcie pi*dy tą dziurę


RE: Czy to jest jakaś choroba psychiczna,powinnam przestac i isc do psychiatry z tym? - forac - 10 Cze 2018

(10 Cze 2018, Nie 9:08)Placebo napisał(a): Bez obrazy, forac, ale ty masz prędzej w kształcie pi*dy tą dziurę
eh każdej dziewczynie na forumku muszę zalecać medytacje, ja nie wiem  :forak: 
na początku wystarczy wsiąść kilka głębokich wdechów, nie ma co się nakręcać niepotrzebnie


RE: Czy to jest jakaś choroba psychiczna,powinnam przestac i isc do psychiatry z tym? - Placebo - 10 Cze 2018

Ja jestem akurat bardzo spokojna


RE: Czy to jest jakaś choroba psychiczna,powinnam przestac i isc do psychiatry z tym? - forac - 10 Cze 2018

ogólnie @Mar ma racje z tymi kobietami i ich emocjami, tylko dziwne że nie wspomina o medytacji czy relaksacji heh


RE: Czy to jest jakaś choroba psychiczna,powinnam przestac i isc do psychiatry z tym? - Placebo - 10 Cze 2018

Szkoda, ze faceci maja racje tak rzadko


RE: Czy to jest jakaś choroba psychiczna,powinnam przestac i isc do psychiatry z tym? - Mar - 10 Cze 2018

(10 Cze 2018, Nie 9:18)forac napisał(a): ogólnie @Mar ma racje z tymi kobietami i ich emocjami, tylko dziwne że nie wspomina o medytacji czy relaksacji heh

Nauczę się, masz rację [Obrazek: zacieszacz.gif]


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.