PhobiaSocialis.pl
Myśli samobójcze, jak sobie z nimi radzić? - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Działy tematyczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-9.html)
+--- Dział: Depresja, dystymia (https://www.phobiasocialis.pl/forum-38.html)
+--- Wątek: Myśli samobójcze, jak sobie z nimi radzić? (/thread-3170.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12


Re: Myśli samobójcze, jak sobie z nimi radzić? - toro - 12 Cze 2010

Kiedyś przeczytałem, że na uniknięcie samobójstwa są dwie opcje. Trzeba zwiększyć swoją odporność na stres lub usunąć przyczyny stresu. Myślę, że to trafne spostrzeżenie. Ja poszedłem tą drugą, w moim przypadku, łatwiejszą drogą. Złe myśli zniknęły.


Re: Myśli samobójcze, jak sobie z nimi radzić? - klocek - 12 Cze 2010

Cytat:Nic prostszego.
Mi się udało. Ale luz, bo ja też myślałem, że to niemożliwe. Po prostu na tym polega depresja, że każe Ci myśleć, że jest nieuleczalna.


Re: Myśli samobójcze, jak sobie z nimi radzić? - bruce - 12 Cze 2010

toro napisał(a):usunąć przyczyny stresu.

Ok od dzisiaj nie wychodzę z pokoju i do nikogo się nie odzywam.


Re: Myśli samobójcze, jak sobie z nimi radzić? - klocek - 12 Cze 2010

Cytat:Ok od dzisiaj nie wychodzę z pokoju i do nikogo się nie odzywam.
Ja wytrzymałem 6 lat. Później stwierdziłem, że lepiej się jednak wyleczyć.


Re: Myśli samobójcze, jak sobie z nimi radzić? - 4 - 05 Paź 2010

Kilka dni temu nastąpiło apogeum. Pierwszy raz miałem taką ochotę umrzeć. Brzmi może trochę śmiesznie, nie mniej jednak poważnie zastanawiałem się jak to zrobić...Niebagatelny(chyba) wpływ na to miał fakt iż nie przyjmuję leków już od ponad tygodnia(albo nawet 2). Zastanawiam się czy powiedzieć o tym swojemu psychiatrze. Zwłaszcza mając na uwadze to, że może mnie wysłać do psychiatryka bez mojej zgody...


Re: Myśli samobójcze, jak sobie z nimi radzić? - Dziewczyna z perłą - 06 Paź 2010

Powiedz, zmuś się do tego.


Re: Myśli samobójcze, jak sobie z nimi radzić? - akuku - 07 Paź 2010

to może z powrotem zacznij te leki brać? najlepiej byłoby o tym pogadać z kimś kompetentnym (lekarzem), ale rozumiem, że jak mu powiesz, to jest ryzyko, że Cię wyśle do psychiatryka..
nie wiem. w sumie, to za poważna sprawa, żeby zwykłe akuku udzielało rad.
ale na pewno nic 'głupiego' nie rób. wszak Twoje życie może Ci się wydawać bardziej do pupy, niż jest naprawdę, przez to odstawienie leków właśnie. może na początek spróbuj to po prostu przeczekać. trzymam kciuki


Re: Myśli samobójcze, jak sobie z nimi radzić? - LaFayette - 20 Paź 2010

Ja osobiście mam już dość. Nie siedzę i nie beczę krzycząc jaki świat jest okrutny. Nie akceptuję takiej formy życia jaką prowadzę i tyle. To kwestia godności, sami wiecie jak wygląda codzienność, a ja przez cały okres dorastania i kształtowania się osobowości,byłem inną osobą, miałem przed oczami inną przyszłość, dążyłęm do innych celów. Fobia dopadła mnie późno i nie jestem w stanie zaakceptować tego jak funkcjonuje. To jest za bardzo poniżające. Jeżeli nie mogę żyć tak jak chcę to zostaje mi tylko możliwość wyboru tego kiedy i jak odejdę. Uważam, że tak jest godniej. Nie widzę natomiast żadnej godności w codziennym życiu outsidera, nie akceptowanego przez nikogo, nie lubianego nie kochanego, nie traktowanego poważnie. Nie wiem jak można sobe uzasadniać to, że przeżywanie kolejnych 24 godzin, tygodnia miesiąca czy roku jest zwycięską walką, że jest w tym hart ducha czy czegokolwiek. Jak dla mnie to jest żałosne.

Próbowałem już wielu terapii i leków, teraz jestem znowu na SSRI i wóz albo przewóz. Daję sobie 3 miechy, jak nie pomoże to mam nadzieję, że nie spartaczę roboty.


Re: Myśli samobójcze, jak sobie z nimi radzić? - Jason - 21 Paź 2010

cześć, tez mam mysli samobójcze, są tak nachalne jak reklamy w TV


Re: Myśli samobójcze, jak sobie z nimi radzić? - zxc - 15 Kwi 2011

Na takie głupie myśli najlepsze jest uświadomienie sobie bilansu zysków i strat.
Świat jest piękny jeśli potrafimy z niego korzystać.
A jak nie masz dla kogo żyć to zapisz się do ekoterrorystów i będziesz miłował drzewa a nie ludzi.


Re: Myśli samobójcze, jak sobie z nimi radzić? - Michał - 15 Kwi 2011

Nie wiem, czy to myśli samobójcze, ale jak mam takie jakieś dziwne, to podchodzę od balustrady balkonu i patrzę w dół. Jak się boję, to się uspokajam. Wiem, że to może brzmieć nieco paradoksalnie, ale na pewno rozumiecie o co chodzi. Tylko, żebym się nie przyzwyczaił...


Re: Myśli samobójcze, jak sobie z nimi radzić? - badb0keh - 16 Kwi 2011

Efekt klina. Ból zwalczamy większym bólem, ogień ogniem itd.


Re: Myśli samobójcze, jak sobie z nimi radzić? - Gwynbleidd - 16 Kwi 2011

Michał napisał(a):Nie wiem, czy to myśli samobójcze, ale jak mam takie jakieś dziwne, to podchodzę od balustrady balkonu i patrzę w dół. Jak się boję, to się uspokajam. Wiem, że to może brzmieć nieco paradoksalnie, ale na pewno rozumiecie o co chodzi. Tylko, żebym się nie przyzwyczaił...
Prawdzie mysli samobojcze masz dopiero wtedy kiedy zaczynasz cos planowac (np. wybierac dzien w ktorym chcesz to zrobic, zbierac jakies tabletki itp). Takie cos ,ze uspokaja Cie patrzenie z balkonu raczej jeszcze nic nie znaczy.


Re: Myśli samobójcze, jak sobie z nimi radzić? - gp312 - 17 Kwi 2011

raczej znaczy tyle - sposób na odzyskanie spokoju - nie równowagi ...to dwie różne rzeczy - niestety !
Od myśli samobójczych trzymam się jak najdalej bez względu na to jak źle jest .. Wystarczy, że przypomnę sobie co się stało przy próbie - nie wyszło i masakra jeszcze gorsza.
Teraz jak ktoś przy mnie mówi o myślach samobójczych - zawsze mówię - co będzie jeśli CI się nie uda , co zrobisz jak ktoś na czas zjawi się - lub co będzie jeśli będziesz w 100% zależny od osób trzecich .. twoje życie sprowadzi się do jedzenia i wypróżniania .. To mi osobiście wystarcza


Re: Myśli samobójcze, jak sobie z nimi radzić? - niesmialytyp - 18 Kwi 2011

mnie najbardziej pomaga samo to że boję się śmierci czy bólu - wiem że do wyboru byłoby albo szybkie pewnie niemal bezbolesne i "efektowne" jak skok z wysokiego budynku prosto na beton czy skok pod pociąg, z tym że to byłoby chamskie w stosunku do innych ludzi, ktoś mógłby mieć uraz do końca życia widząc moje rozwleczone flaki na torach czy mózg rozmazany na betonie.

Treść zmieniona. Nie pisz proszę co szybciej a co wolniej zabija, bo a nuż jakaś "nastolateczka" sobie to weźmie do serca.

Sugar.



Re: Myśli samobójcze, jak sobie z nimi radzić? - Sugar - 18 Kwi 2011

Słuchajcie, nie chciałabym Wam przerywać, ale temat brzmi - myśli samobójcze, to jedno, a drugi człon - jak sobie z nimi radzić czy jak Wy sobie radzicie... Nie jest to temat w którym opisujemy sposoby na śmierć, lub w jaki sposób chcielibyście umrzeć. Rozumiem, że takie myśli Wam przechodzą przez głowę, ale nie wymieniajmy się pomysłami, jak się zabić. Dla Waszego własnego bezpieczeństwa... prosiłabym abyście się nie zagłębiali w te tematy.


Re: Myśli samobójcze, jak sobie z nimi radzić? - plamka123 - 18 Kwi 2011

Jak sobie radze z nimi no właśnie że je akceptuje i zamieniam w pasie a nie w coś bolesnego.


Re: Myśli samobójcze, jak sobie z nimi radzić? - Sugar - 18 Kwi 2011

Plamka, napisałaś wyraźnie, że Ci się coś "marzy". Swoje marzenia zostaw dla siebie, a tutaj pisz na temat.


Re: Myśli samobójcze, jak sobie z nimi radzić? - plamka123 - 18 Kwi 2011

zamieniam to w pasie wiem że to dziwnie brzmi ale innego sposobu nie znam poza snem oczywiście jak już mam je tak nasilone to zasypiam , albo włączam sobie głośno muzykę która o dziwo jest o samobójstwie... ?( mam te myśli od razu zachciewać mi się słuchać piosenki torniquet i ona mi pomaga)


Re: Myśli samobójcze, jak sobie z nimi radzić? - Znaki - 28 Kwi 2011

a ja mam plan długoterminowy... zamierzam dorobić się wymarzonego motocykla i na nim zakończyć swój żywot. Nie jest to tak zaplanowane na mur beton ale pewnego dnia pod wpływem chwili będe w stanie to zrobić. No chyba że po drodze stanie się coś/ktoś co sprawi że w końcu poczuje się szczęśliwym człowiekiem.


Re: Myśli samobójcze, jak sobie z nimi radzić? - birdboy - 29 Kwi 2011

mysli o samobojstwie to prawie jak odmierzanie czasu. mowie sobie, ot pozyjemy jeszcze pol roku, zobaczymy co bedzie. a pozniej mozna to skonczyc. a innym razem mysle - poki mama zyje to ja tez bede. jak ktos mial do czynienia z samobojstwem na wlasnej skorze to gdy opadna emocje moze sobie pomyslec "widzisz xxx (tutaj imie), gdybys zyla to bys sie jeszcze tyle bigosu na tym swiecie naogladala". teoretycznie poki oddycham wszystko moge zmienic.


Re: Myśli samobójcze, jak sobie z nimi radzić? - plamka123 - 08 Maj 2011

a ja i tak kiedyś się zabije...


Re: Myśli samobójcze, jak sobie z nimi radzić? - Michał - 09 Maj 2011

ja też


Re: Myśli samobójcze, jak sobie z nimi radzić? - Kasumi - 09 Maj 2011

no to i ja :Stan - Niezadowolony - Martwi się:mt031


a w ogóle co ciekawe ostatnio mi się tak zrobiło, że się boje śmierci, no i jak się źle czuję to głównie wtedy się jej lękam (chociaż czuje też tak, jakby jakaś siła mnie do tego przymuszała, mimo że nie chcę, ale tak nieraz trudno wytrzymać), no i ciekawe właśnie jest to... że realnie i tak - "z chęcią" o samobójstwie myśle wtedy kiedy mam dobry humor(!), tzn. na zasadzie, że ów akt byłby to taki "gest Kozakiewicza" w stronę świata, takie jedno wielkie "fakam was wszystkich" : ffffffff i to mnie jakoś pociąga : ffffffffff


Re: Myśli samobójcze, jak sobie z nimi radzić? - Jeanne211 - 09 Maj 2011

Często zastanawiam się nad samobójstwem,zwykle przez to że czuje sie samotna wsrod tlumu wysmiewana i nierozumiana... tyle razy probuje cos zmienic, zyc, nie poddawac sie ale to trudne wciaz podnosic sie i upadac i wciaz cierpiec.. aby zaznac paru minut szczescia.. w koncu zdaje sobie sprawe ze tyle jeszcze rzeczy nie zrobilam.. ze postanawiam ciagnac to czesto bezsensowne zycie...zapelniac je zainteresowaniami,muzyka,filmami, czasem wieczornymi spacerami,wychodzeniem na zakupy czy robieniem zdjec.


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.