PhobiaSocialis.pl
Przeprowadzka - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html)
+--- Dział: Inne życiowe problemy i sytuacje (https://www.phobiasocialis.pl/forum-22.html)
+--- Wątek: Przeprowadzka (/thread-35400.html)



Przeprowadzka - TheTorch - 26 Sie 2023

Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad wyprowadzeniem się z domu rodzinnego do mieszkanka w mieście. Strasznie chciałbym być już "na swoim". Moja psychiatra radzi, że to chyba jeszcze nie czas (leki SSRI biorę jakoś od maja). Na pewno musiałbym znaleźć nową pracę. 
Jak dotąd widziałem opinie, że przeprowadzka ma pozytywny wpływ na walkę z fobią społeczną. Ale może są też jakieś negatywne strony? Jeśli tak to jakie? Może komuś wyprowadzenie się zaszkodziło? I czy na początku jest ciężko w tej nowej sytuacji?


RE: Przeprowadzka - Roztoczanka - 26 Sie 2023

Odpowiem za parę miesięcy, bo właśnie się wyprowadzam, na razie z domu rodzinnego na wsi do rodziny do miasta aż znajdę pokój. No i muszę pomyśleć czy już szukać czy dopiero za 3 miesiące jak będzie pewne że po tej umowie próbnej będę pracować. Myślę że mi to coś da, bo żeby wynająć pokój będę musiała trochę podzwonić, a to w mojej fobii jest najgorsze.


RE: Przeprowadzka - kartofel - 26 Sie 2023

W pierwszej kolejności proponuję rozważyć kwestie finansowe - oprócz kwoty wynajmu trzeba będzie pewnie wpłacić pewną (teoretycznie zwrotną) kwotę. Warto mieć poduszkę finansową, umowę o pracę i tak dalej.

Moim celem nie jest zniechęcanie do wyprowadzki, bo ogólnie jestem wielką fanką wyprowadzania się od rodziców (co sama zrobiłam kilka lat temu). Po prostu rozważyłabym tę decyzję na spokojnie, ze staranną kalkulacją możliwości finansowych.


RE: Przeprowadzka - TheTorch - 26 Sie 2023

(26 Sie 2023, Sob 16:33)kartofel napisał(a): W pierwszej kolejności proponuję rozważyć kwestie finansowe - oprócz kwoty wynajmu trzeba będzie pewnie wpłacić pewną (teoretycznie zwrotną) kwotę. Warto mieć poduszkę finansową, umowę o pracę i tak dalej.

Rozumiem, rozumiem. Jeśli chodzi o kwestie finansowe to myślę, że z oszczędności miałbym na kilka miesięcy bez pracy, ale fakt- najpierw spróbowałbym postarać się o pracę.
Głównie chodzi mi o głowę. Mieszkałbym sam i zastanawiam się czy ten początek jest trudny psychicznie i organizacyjnie. Z opłacaniem rachunków nie miałbym problemu, bo robię to teraz przez internet. Natomiast jak mieszka się w mieszkaniu to tak na prawdę nie wiem. Na wsi inaczej. Sąsiadów tak blisko nie ma 😂


RE: Przeprowadzka - acetylocysteina - 26 Sie 2023

(26 Sie 2023, Sob 17:39)TheTorch napisał(a): Głównie chodzi mi o głowę. Mieszkałbym sam i zastanawiam się czy ten początek jest trudny psychicznie i organizacyjnie. Z opłacaniem rachunków nie miałbym problemu, bo robię to teraz przez internet. Natomiast jak mieszka się w mieszkaniu to tak na prawdę nie wiem. Na wsi inaczej. Sąsiadów tak blisko nie ma 😂
No jeśli chcesz się tylko zamknąć w mieszkaniu i jedyne wyjścia to dom-sklep-praca, to może być Ci ciężko. Tym bardziej jeśli w danym mieście nie masz znajomych.


RE: Przeprowadzka - ekstra_intro - 26 Sie 2023

(26 Sie 2023, Sob 7:37)TheTorch napisał(a): Jak dotąd widziałem opinie, że przeprowadzka ma pozytywny wpływ na walkę z fobią społeczną. Ale może są też jakieś negatywne strony?
Z plusów to usamodzielnienie, wszystko trzeba samemu ogarniać (pranie, sprzątanie, gotowanie, zakupy, wydzwanianie do fachowców jak się coś spier... w mieszkaniu, no chyba że potrafisz sam usuwać usterki).
Z minusów to samo, wszystko trzeba samemu ogarniać 🙃 Czasem chciałoby się wpaść do mamusi na obiadek czy poprosić ojca by wyręczył w odpowietrzeniu grzejnika czy wymianie uszczelki w cieknącym kranie no ale jak się mieszka daleko od rodzinnego domu to trzeba se samemu radzić, co bywa przytłaczające. A największy plus to wolność, przyprowadzasz do mieszkania kogo chcesz (np panie do towarzystwa) nie pytając nikogo o zgodę 😋


RE: Przeprowadzka - Inika - 27 Sie 2023

Jeśli będziesz mieszkał sam, a masz trudności z nawiązywaniem znajomości to może być ciężko. Dla mnie chyba trochę odbijało kiedy mieszkałam sama. Ale było napewno lepiej niż kiedy mieszkałam w domu rodzinnym. Troche to smutne jak o tym pomyśle.


RE: Przeprowadzka - TheTorch - 27 Sie 2023

(27 Sie 2023, Nie 0:29)Inika napisał(a): Jeśli będziesz mieszkał sam, a masz trudności z nawiązywaniem znajomości to może być ciężko. Dla mnie chyba trochę odbijało kiedy mieszkałam sama. Ale było napewno lepiej niż kiedy mieszkałam w domu rodzinnym. Troche to smutne jak o tym pomyśle.

Teraz mieszkasz z kimś? I jest lepiej?


RE: Przeprowadzka - niki111 - 27 Sie 2023

Ja mieszkam sama, ale staram się wychodzić do ludzi, no i moja rodzina jest z tej samej miejscowości, wyprowadziłam się, bo chciałam się usamodzielnić zresztą bliżej mi już 30stki niż 20stki, w dodatku mieszkałam z ojcem, który był bardzo nadopiekuńczy i o dziwo dopiero po wyprowadzce nasz kontakt się polepszył, ojciec w końcu wyluzował i zaakceptował, że jego córeczka nie ma już 10 lat i nie potrzebuje niańki.
Jak wszystko ma swoje plusy i minusy, czasem mam gorsze dni, bo każdy ma swoje życie i nie zawsze będzie miał dla mnie czas, a ja siedze sama, ale na dzień dzisiejszy tragedii nie ma, no i kasa na razie mam stałą pewną pracę, ale wiadomo fajniej by było z kimś się dzielić kosztami, zawsze więcej by zostawało w portfelu :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: Raczej nie chciałabym do końca życia mieszkać sama.


RE: Przeprowadzka - TheTorch - 27 Sie 2023

(27 Sie 2023, Nie 9:32)niki111 napisał(a): Ja mieszkam sama, ale staram się wychodzić do ludzi, no i moja rodzina jest z tej samej miejscowości, wyprowadziłam się, bo chciałam się usamodzielnić zresztą bliżej mi już 30stki niż 20stki, w dodatku mieszkałam z ojcem, który był bardzo nadopiekuńczy i o dziwo dopiero po wyprowadzce nasz kontakt się polepszył, ojciec w końcu wyluzował i zaakceptował, że jego córeczka nie ma już 10 lat i nie potrzebuje niańki.
Jak wszystko ma swoje plusy i minusy, czasem mam gorsze dni, bo każdy ma swoje życie i nie zawsze będzie miał dla mnie czas, a ja siedze sama, ale na dzień dzisiejszy tragedii nie ma, no i kasa na razie mam stałą pewną pracę, ale wiadomo fajniej by było z kimś się dzielić kosztami, zawsze więcej by zostawało w portfelu :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: Raczej nie chciałabym do końca życia mieszkać sama.

Od jak dawna mieszkasz sama? Do ludzi wychodzisz tzn. masz znajomych czy też często sama gdzieś idziesz?


RE: Przeprowadzka - niki111 - 27 Sie 2023

Mam pare bliskich osób, no i w pracy mam całkiem fajną ekipę, jako introwertyczka i tak lubię spędzać czas sama np. z książką, ale zupełnie bez ludzi chyba bym zwariowała :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: Mieszkam sama 2 lata choć wcześniej tez już mieszkałam sama, ale przez sprawy osobiste musiałam na jakiś czas wrócić do ojca, na razie nie zapowiada się żebym miała wracać :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: Jak ktoś żyje tylko praca-dom to może faktycznie być ciężko z czasem. Kwestia indywidualna jeden super się odnajdzie mieszkając samemu, a komuś innemu może to pogłębić problemy :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: Zawsze tez można wynająć pokój i mieć współlokatorów.


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.