PhobiaSocialis.pl
Nie wiem co się ze mną dzieje - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Działy tematyczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-9.html)
+--- Dział: Nieśmiałość, Fobia społeczna (https://www.phobiasocialis.pl/forum-11.html)
+--- Wątek: Nie wiem co się ze mną dzieje (/thread-4933.html)



Nie wiem co się ze mną dzieje - mala_mimi - 23 Lip 2010

Nie wiem co mam ze sobą zrobić... Mam 15 lat. Ostatnio zauważyłam u siebie dziwne zachowanie:
unikanie kontaktów z innymi, odmawianie spotkań towarzyskich, lęk przed spotykaniem znajomych, niechęć do wychodzenia na miasto i spotykania ludzi. Mam też bardzo niską samoocenę. Są wakacje, a ja od kilku dni siedzę w domu i nic nie robię... Kiedy ktoś prosi mnie o spotkanie odmawiam i nie chodzę na żadne imprezy ani spotkania, bo po prostu boję się ich... Nie wiem co się ze mną dzieje, boję się ludzi! Jutro sobota, a ja pewnie kolejny dzień spędzę przed komputerem i telewizorem... Mam tego naprawdę dosyć, chciałabym wyjść do ludzi ale zwyczajnie się tego boję... Nie wiem co się dalej ze mną stanie, zauważyłam że znajomi już się ode mnie odsuwają. Chyba zauważyli moje dziwne zachowanie wobec nich. Kiedyś byłam wesoła, uśmiechnięta, ludzie za mną przepadali ale od jakiegoś czasu jest inaczej: cały czas jestem przygnębiona i zamknięta w sobie, rzadko się odzywam i gdy jestem w większym gronie ludzi, marzę tylko o tym, by jak najszybciej stamtąd pójść. Boję się, że stracę wszystkich... Ale naprawdę odczuwam niesamowity lęk gdy jestem poza domem.
Czy ja mam fobię społeczną? Jak sobie pomóc?


Re: Nie wiem co się ze mną dzieje - aga_p - 23 Lip 2010

Sądzę, że coś wydarzyło się w Twoim życiu, co spowodowało wycofanie i objawy, które opisujesz. Nie wiem, jak długo one się utrzymuja, ale może trzeba iść do lekarza. Nie wiem, czy coś Ci da diagnoza pod tytułem fobia społeczna. Chyba wszystkie zaburzenia psychiczne, zaburzenia nastroju itp. powodują wycofanie. Podejrzewam, że masz klasyczną depresję, no ale nie jestem lekarzem. Nie jestem też Tobą, trudno jest cokolwiek powiedzieć.


Re: Nie wiem co się ze mną dzieje - gemsa84 - 23 Lip 2010

hmm...no mnie to na fobie wygląda...pytanie od jakiego czasu tak sie zachowujesz i co mogło to spowodować...najlepiej udaj sie do lekarza. może to tylko depresja, ale lepiej żeby osądził to specjalista...a tak poza tym to witaj na forum :Stan - Uśmiecha się:


Re: Nie wiem co się ze mną dzieje - Zoe - 24 Lip 2010

mala_mimi napisał(a):lęk przed spotykaniem znajomych(...) bo po prostu boję się ich...
jakie masz fantazje na temat tego co się stanie gdy ich spotkasz?
Co dokładnie Cię przestrasza mała mimi?
Cytat:Kiedyś byłam wesoła, uśmiechnięta, ludzie za mną przepadali ale od jakiegoś czasu jest inaczej: cały czas jestem przygnębiona i zamknięta w sobie, rzadko się odzywam i gdy jestem w większym gronie ludzi, marzę tylko o tym, by jak najszybciej stamtąd pójść.

Od jak dawna tak sie czujesz, mała mimi? Czy potrafiłabyś powiazać te zmiany w samopoczuciu z jakimś zdarzeniem...nawet pozornie mało znaczącym.


Re: Nie wiem co się ze mną dzieje - mala_mimi - 24 Lip 2010

Czuję się tak od niedługiego czasu... Może miesiąca, dwóch.
Przeraża mnie perspektywa rozmowy, patrzenia w oczy. Kiedy spotykam kogoś znajomego staram się jak najszybciej spotkanie zakończyć, nawet nie wiem co jest tego przyczyną...
Pocę się, drżą mi ręce, nie wiem co mówić.
Chyba boję się zbłaźnić...
Naprawdę jest mi ciężko z tym :Stan - Niezadowolony - Smuci się:
Nie wiem jakie wydarzenie mogło spowodować te objawy. Może odrzucenie przez przyjaciół? Jakieś 3 miesiące temu zostawiła mnie długoletnia przyjaciółka dla innej dziewczyny. Bardzo mnie tym skrzywdziła. Może to wydarzenie jest przyczyną moich problemów...


I dziękuję wszystkim za odpowiedzi.
Nie zdążyłam się jeszcze przywitać, więc witam wszystkich i pozdrawiam. :Stan - Uśmiecha się:


Re: Nie wiem co się ze mną dzieje - Zoe - 24 Lip 2010

Cytat:Nie wiem jakie wydarzenie mogło spowodować te objawy. Może odrzucenie przez przyjaciół? Jakieś 3 miesiące temu zostawiła mnie długoletnia przyjaciółka dla innej dziewczyny. Bardzo mnie tym skrzywdziła. Może to wydarzenie jest przyczyną moich problemów...
Świetnie namierzyłaś prawdopodobną przyczynę Twojego lęku, mała_mimi :Stan - Uśmiecha się:
Porzucenie jest najboleśniejszym doświadczeniem, z jakim trudno sobie samemu poradzić:Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:oza bólem związanym ze stratą, powoduje gwałtowny spadek i tak wątłego poczucia wł. wartości, utratę zaufania do ludzi->świata-> lęk przed bliskością (=lęk przed odrzuceniem)
Po takim zdarzeniu trudno jest wyjść z podniesioną głową, nie obawiając się kolejnego zranienia. Myślę również, że jest bardzo możliwe, ze doznawałaś podobnych odczuć w relacjach z ważnymi dla ciebie osobami już wcześniej...

Sądzę , że warto wybrać się do psychologa-choćby na kilka wizyt które pozwolą Ci się podnieść i stanąć pewniej na nogach. To bardzo ważne, żebyś miała wsparcie w trudnych dla siebie momentach-a ten z pewnością do takich należy.
Głowa do góry-nie jesteś sama :Stan - Uśmiecha się:


Re: Nie wiem co się ze mną dzieje - Moonlight - 24 Lip 2010

My też jesteśmy inni, choć niewinni, dlatego każdego rozumiemy, bo sami się tak zachowujemy :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
Ja na przykłąd rymuje, nawet kiedy tym się nie zajmuje.

A na poważnie - wiem, że bisz się iść do lekarza i nie pójdziesz do niego. Zamiast narzekać, możesz poczytać książki o fobii i terapiach, albo pić ziółka np. szyszki chmielu. Tego jest tu mnóstwoooooooo :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:

A tu możesz być sobą, pisać cokolwiek bo każdy Cię zrozumie. A jeżeli nie zrozumie, no trudno - ale nie będziemy się śmiać, bo nie ma powodu.

Ja ani trochę nie jestem złośliwy! A chociaż próbuje pocieszać to zwykle robię źle, więc sobie ide schować się do szafy.


Re: Nie wiem co się ze mną dzieje - jack - 25 Lip 2010

mala_mimi napisał(a):Czy ja mam fobię społeczną? Jak sobie pomóc?
najlepiej idz do psychologa póki jesteś jeszcze młoda a naprawde może ci pomóc.Tylko dobrego psychologa.Jak sama mówisz zaczęło sie to nie dawno z powodu przyjaciółki, więc może to być też jakaś depresja.Polecam ci książke ,,Przebudzenie,, Anthony de Mello.Może właśnie taka książka wytłumaczy ci o co tu właściwie chodzi :Stan - Uśmiecha się: Pozdrawiam :Stan - Uśmiecha się: pamiętaj ,koleżanka to tylko człowiek a człowiek czasem zawodzi z róznych przyczyn....


Re: Nie wiem co się ze mną dzieje - Mesaya - 25 Lip 2010

Czesc, rozumiem co czujesz. Ja na ogol jestem wesola osoba ale miewam takie chwile, kiedy nie mam najmniejszej ochoty na wyjscie z domu. Porozmawiaj najlepiej z kims, kto ebdzie w stanie cie zrozumiec, grunt to szczerosc. Przyjaciele wycofuja sie z Twojego zycia nie dlatego, ze odmawiasz wyjsc z nimi ale dlatego, ze nie wiedza co sie z Toba dzieje. Jestem pewna, ze jesli powiem im jak sie czujesz, wespra Cie. Trzymam kciuki.


Re: Nie wiem co się ze mną dzieje - mala_mimi - 25 Lip 2010

Dziękuję za wszystkie rady...
Ale zdałam sobie sprawę, że nie wychodzę dlatego, że nie mam na to ochoty tylko dlatego, że 'przyjaciele' traktują mnie w dość niewłaściwy sposób.
Wydawało mi się, że mam ich sporo, ale okazali się fałszywi...
Już wcześniej traciłam przyjaciół, głównie z mojej winy, ale teraz obawiam się, że to po prostu taki wiek, kiedy wszyscy są fałszywi i zawistni. Osoby, które uważałam za przyjaciół totalnie mnie olali i wolą bawić się w towarzystwie beze mnie. Nie wiem co jest tego przyczyną, może nie pasuje im mój charakter, wygląd, sposób bycia... Nie mam pojęcia i jest mi bardzo ciężko z tym. Ale zrozumiałam, że wolę siedzieć sama w domu przed komputerem i rozmawiać z obcymi ludźmi, niż przebywać w gronie fałszywych, wykorzystujących mnie, udających przyjaciół szumowin.
Wiem, że trochę odbiegłam od tematu, ale musiałam z siebie to wyrzucić.
Ludzie to zwykłe świnie i tyle... Przekonałam się, że w dzisiejszych czasach prawdziwa przyjaźń nie istnieje. Albo przynajmniej ja nie mam do niej szczęścia... Bardzo się na wszystkich zawiodłam. :Stan - Niezadowolony - Smuci się: :Stan - Niezadowolony - Smuci się:
Nie ufam już ludziom, nie jestem w stanie zaufać już nikomu...

A co do mojej fobii, to do psychologa boję się iść i w najbliższym czasie tego nie zrobię... Udam się do niego wtedy, gdy mój problem stanie się na tyle poważny, że zamknie mnie w domu na kilka tygodni lub gdy całkiem odizoluję się od ludzi...
Z jednej strony chciałabym się od nich odizolować, bo znajomi i 'przyjaciele' traktują mnie w raniący sposób, ale z drugiej samotność nie jest niczym przyjemnym, wręcz przeciwnie... Jestem między młotem a kowadłem.

A co do wypowiedzi Mesayi... Tak jak już napisałam wcześniej, nie mam na kogo liczyć, bo zawiodłam się na wszystkich. Jest co prawda jedna moja przyjaciółka, z którą przyjaźnię się niedługo, bo od 2 miesięcy, ale jest jak na razie mi najbliższa i jej wszystko mówię... Tyle, że ona wyjechała i nie będzie jej jeszcze przez jakiś czas, więc na razie jestem sama i nie mam się komu za bardzo wygadać. Są jeszcze ci fałszywi przyjaciele, ale z nimi nie mam zamiaru mieć więcej nic wspólnego...
Tak, wsparcie, tego mi najbardziej teraz trzeba, ale tego niestety nie ma mi kto zapewnić...:Stan - Niezadowolony - Smuci się:

Nie powinnam się poddawać, wiem, ale czuję że tracę radość życia.
Są wakacje, powinnam się bawić i cieszyć, spotykać z ludźmi, a jak na razie to mi jakoś nie wychodzi. Bo mnie prawie wszyscy olali i zostałam sama.

Nie wiem już co robić... Może faktycznie skorzystam z tych ziółek...

Nie wiem czy ktokolwiek przeczyta te moje wypociny, bo się trochę rozpisałam, no ale dobrze, że jest takie forum, gdzie wszyscy się rozumieją, bo mamy podobne problemy...
Jeszcze raz dziękuję za wszystkie rady. :Stan - Zadowolony - Całuje:


Re: Nie wiem co się ze mną dzieje - Mesaya - 25 Lip 2010

Kochana, nie znamy sie za bardzo ale chyba jestem empatyczna osoba i jesli ebdziesz potrzebowala kontaktu mozesz sie do mnie zawsze odezwac na priv, czy maila. Ja na twoim miejscu nie zaczynalabym od ziolek ale jesli chcesz to proboj. Pozdrawiam :Stan - Uśmiecha się:


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.