PhobiaSocialis.pl
Jak zachowujecie się mijajac drugę osobę ? - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html)
+--- Dział: Inne życiowe problemy i sytuacje (https://www.phobiasocialis.pl/forum-22.html)
+---- Dział: MIEJSCA PUBLICZNE (https://www.phobiasocialis.pl/forum-65.html)
+---- Wątek: Jak zachowujecie się mijajac drugę osobę ? (/thread-7712.html)

Strony: 1 2 3 4 5


Re: Jak zachowujecie się mijajac drugę osobę ? - soulja - 28 Lis 2012

Ja chciałem konkrety a ty dalej swoje :Stan - Uśmiecha się:
Mi chodzi tylko o to w jaki sposób zagadujesz i zawierasz tą znajomość.,żeby nie było tak ,że ta osoba odetchnie z ulga kiedy będzie jej albo twój przystanek :Stan - Uśmiecha się:
O czym z taką osobą można porozmawiać?


Re: Jak zachowujecie się mijajac drugę osobę ? - BlankAvatar - 28 Lis 2012

@soulja

1. ludzie zagaduja do siebie na ulicy, mozna kogos poderwac, wystarczy zaczac neutralnie rozmowe i jesli widzisz oznaki, ze dziewczynie sprawia to przyjemnosc, to mozesz zapraszac z miejsca na kawe (nie musisz nawet prosic o numer). wiele kobiet zgodzi sie, bo nie bedzie mialo nic przeciwko temu, by poznac kogos, kto wydal sie sympatyczny czy interesujacy (jeszcze bez zadnych zamiarow 'niecnych'). wiele kobiet docenia takie cos, bo uwazaja ze to swiadczy o odwadze. na pewno sa tez kobiety ktore uwazaja to za zboczone czy co tam sobie wkrecaja. moge ci obiecac, ze jesli bedziesz kiedys tego probowal, to czesc sobie tak o tobie pomysli. gwarantuje ci to!
inne nie beda mialy ochoty, albo beda zajete, a jeszcze inne sie zgodza.

2. nikt nie kaze ci tego teraz robic. chodzi o to, ze jakbys chcial, to moglbys dojsc do tego w przyszlosci.


zreszta nie ma regul. slyszalem od kobiet (najwidoczniej twoja siostra i jej kolezanka to nie jedyne kobiety na swiecie) ze zdarzylo im sie zgodzic nazaproszenie na kawe z miejsca na ulicy, bez zadnych wstepow. po prostu, ktos powiedzial ze jej sie spodobala i zaprosil na kawe grzecznie. wow. choc podejrzewam ze to teoche bardziej ryzykowne, bo wtedy trudniej wywrzec pierwsze dobre wrazenie, mozna przestraszyc taka nagla propozycja


Re: Jak zachowujecie się mijajac drugę osobę ? - Riverside - 28 Lis 2012

soulja
Konkrety?
Wyjdź z domu.
Konkrety mają 2 nogi i mijają Cię codziennie na ulicy.

Nie opisałem Ci żadnej sytuacji, bo mam świadomość, że i tak nie weźmiesz tego na serio.
Na nie wiem, 15 podejść odniosłem 15...zwycięstw.
Pisałem, dla mnie nie ma znaczenia czy ona "odetchnie z ulgą" czy da mi numer itp. Zwyciestwo na tym etapie to samo odważenie się na zagadanie.
Gdybym w głowie miał ją jako swoją przyszłą partnerkę, to nigdy bym się nie odważył podejść, bo by mi za bardzo zależało.

W jednej sytuacji będąc w swoim mieście spytałem się gdzie jest dworzec kolejowy :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
W innej spytałem która godzina.
W markecie spytałem jak dzień mija ekspedientce.
W autobusie zrobiłem uwagę o pogodzie.
Itd itp.
Rozmawiałem 5 minut, góra.

Nikt mnie nie nazwał wariatem, każda osoba była zaskoczona, ale raczej pozytywnie.

BlankAvatar mądrze prawi. Zgadzam się całkowicie.


Re: Jak zachowujecie się mijajac drugę osobę ? - Riverside - 28 Lis 2012

Tośka

Jak mi ktoś napisał kiedyś na forum:
"Moim zdaniem mam inne zdanie na ten temat"
Działanie, jak widzisz do łatwych nie należy. Wymaga jakiejś odwagi.
IMHO kobiety mają łatwiej, bo pierwszy krok powinien należeć do mężczyzny.


Re: Jak zachowujecie się mijajac drugę osobę ? - Riverside - 28 Lis 2012

Jak myślisz, czytając moje posty, co Ci odpowiem ? :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
Wy, kobiety, jednak możecie czekać, ewentualnie się uśmiechnąć.
Uśmiechnij się do jakiegoś faceta. Jeśli nie jest nieśmiały prawdopodobnie zacznie Cię podrywać.
Natomiast gdy facet uśmiechnie się do kobiety, ona raczej pierwsza go nie zagada. Mniejsze prawdopodobieństwo, IMHO.


Re: Jak zachowujecie się mijajac drugę osobę ? - Riverside - 28 Lis 2012

Z ciekawości :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:.
Yhy :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:.

Co do Twojego uśmiechania się to wiem, przerabialiśmy już to :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:.
Sytuacja z kelnerem była pozytywna, ja to tak widzę, dzięki Twojemu uśmiechowi tak więc sama wyciągnij wnioski co można by dalej robić :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:.


Re: Jak zachowujecie się mijajac drugę osobę ? - Riverside - 28 Lis 2012

W takiej sytuacji tworzą się..wróć, tworzymy sobie tysiące trudnych przeszkód. Przez to też przechodziłem i w pełni Cię rozumiem (choć w sumie nigdy nie podrywałem kelnera :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:)
Sam uśmiech rzeczywiście nie wystarcza, gdyby pokapował o co chodzi i Cię zagaił, wtedy by wypadało z nim pogadać też.
Ale jeśli byłby w porządku to by Ci w tym pomógł.


Re: Jak zachowujecie się mijajac drugę osobę ? - Riverside - 28 Lis 2012

Różnie mogłabyś wtedy zareagować :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
Ja, gdy okazywałem niby brak zainteresowania często byłem nazywany pedałem, głupkiem, impotentem, raz też zagrożono mi śmiercią :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:.
A tak serio, nie on to kto inny. Jak dał Ci kosza to siłą rzeczy, nie był Ciebie wart.
Dla mnie największą porażką jest brak działania.
Późniejsze myśli typu "a gdybym się odważył", "przecież nie było się czego bać".
To o wiele bardziej dobija niż ewentualny kosz. Świadomość straconej szansy.


Re: Jak zachowujecie się mijajac drugę osobę ? - araya - 28 Lis 2012

Riverside napisał(a):Dla mnie największą porażką jest brak działania.
Późniejsze myśli typu "a gdybym się odważył", "przecież nie było się czego bać".
To o wiele bardziej dobija niż ewentualny kosz. Świadomość straconej szansy.
No to prawda, szkoda tylko, że to działanie jest zazwyczaj tak trudno podjąć :Stan - Niezadowolony - Zastanawia się:


Re: Jak zachowujecie się mijajac drugę osobę ? - Riverside - 28 Lis 2012

Tośka
Neguj co chcesz, mną się nie przejmuj. Ja tu tylko sprzątam :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:.
Tą sytuację z kelnerem wspominasz źle? Zwłaszcza jego pozytywną reakcję, to że się za Tobą gapił?
Odniosłem inne wrażenie.
Myślisz, że to Cię chroni przed stanem depresyjnym i dołowaniem się?
No nie, to Cię w niego wpędza i to coraz bardziej.
Nie chcesz przeżywać cierpień? A teraz masz się za osobę szczęśliwą, której niepotrzebne są inne osoby? Ok. Twój wybór..

Panujesz nad życiem?
Nie obraź się, ale w tej sytuacji nie za bardzo jest nad czym panować.
Masz kontrolę?
W obecnej chwili to fobia, negatywne wspomnienia z przeszłości ją mają. Nie Ty.

Tutaj całkowicie trzeba zmienić sposób myślenia.
Postrzeganie siebie, cierpienia, przeszłość, motywację, chęci.
Nie sądzę, aby udało mi się to w Tobie zmienić paroma postami na forum.

araya
Fakt, sam się zbierałem z parę miechów, żeby odezwać się do kogokolwiek, więc rozumiem Cię. Jednak opłacało się.


Re: Jak zachowujecie się mijajac drugę osobę ? - alessandro_nesta - 10 Gru 2012

Głowa w dół, ręce w kieszeni...


Re: Jak zachowujecie się mijajac drugę osobę ? - Chałka mini - 10 Gru 2012

Najczęściej wzrok wbity w ziemię.

Kiedy mam dzień pt. muszę sobie udowodnić, że mogę normalnie, wyobrażam sobie, że jestem wyrachowaną babą, w szpilach, w każdym mieście mam kochanka i w ogóle och i ach, jakie to ja mam życie. I wtedy staram się wytrzymać czyjeś spojrzenie- wygrać w tej bitwie. Wychodzi mi to lepiej, kiedy wspomagam się papierosem.

Kiedy mimo tego, że jest dzień pt. muszę sobie (...), to jednak niczego sobie nie udowadniam- tzn. próba nawiązania kontaktu wzrokowego kończy się spaleniem buraka lub innymi dziwnymi reakcjami- z pokorą powracam do obserwacji chodnika czy tam trawy pod nogami..

I tak w kółko.


RE: Jak zachowujecie się mijajac drugę osobę ? - paranormal987 - 30 Paź 2017

Albo nie mam szczególnych zachowań, albo spuszczam głowę lub przekręcam w bok i idę chwiejnym krokiem, w zależności, kogo mijam.


RE: Jak zachowujecie się mijajac drugę osobę ? - Ash - 01 Lis 2017

Ale tak naprawdę ludzie na ulicy nie zwracają aż tak uwagi na innych przechodniów, sama często prześlizguję się wzrokiem po twarzach przechodniów ale rzadko o nich myślę, większość osób jest zajęta swoimi sprawami, może gorzej jest mijać grupkę ludzi szczególnie latem kiedy nie jest się bezpiecznie schowanym w długim płaszczu i czapce ale tak naprawdę to jest lęk irracjonalny. Jak większość naszych lęków, gdy spuszczacie głowę nawet nie możecie zobaczyć, że wasz lęk jest nieprawdziwy i że nikt się ie patrzy a nawet jak patrzy to niekoniecznie o was myśli a nawet jak myśli niekoniecznie źle.


RE: Jak zachowujecie się mijajac drugę osobę ? - FallenAngel - 01 Lis 2017

Zwykle unikam kontaktu wzrokowego, czasem zdarzy mi się specjalnie iść inną drogą, byleby kogoś nie minąć. Wystarczy, że ktoś spojrzy choćby na moment, zaśmieje się czy przejdzie zbyt blisko a ja już zaczynam się potykać...


RE: Jak zachowujecie się mijajac drugę osobę ? - WinterWolf - 01 Lis 2017

"Tylko nie patrz się w oczy"
"Śmiali się...ze mnie?"
"Minęliśmy się 5 minut temu... dla pewności sprawdzę czy mnie nie śledzi"


RE: Jak zachowujecie się mijajac drugę osobę ? - annie_hall - 02 Lis 2017

Ze dwa lata temu zdarzało mi się odruchowo odskakiwać w bok, jak ktoś przechodził za blisko. Szczególnie jeśli wcześniej przypadkowo złapałam z tym kimś kontakt wzrokowy. Takie heheszki.


RE: Jak zachowujecie się mijajac drugę osobę ? - smutna00 - 04 Lis 2017

Idąc ulicą staram się mimo onieśmielenia patrzeć ludziom w twarz/oczy. Gdy idę bez towarzystwa szybko chodzę :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:


RE: Jak zachowujecie się mijajac drugę osobę ? - l1a1o1 - 25 Lut 2019

Patrzę przed siebie, zachowując dość świadomości, by nie dać się podejść. Odpowiadam zazwyczaj kiedy druga osoba zainicjuje dialog, chyba, że widzę przed sobą kogoś godnego szacunku, co zdarza się bardzo rzadko. Tyle, że zazwyczaj się wszędzie śpieszę. Nie wiem czemu, może z przyzwyczajenia. Mało kto jest w stanie dotrzymać mi kroku.


RE: Jak zachowujecie się mijajac drugę osobę ? - Pitek Raus - 20 Kwi 2019

Nie wiem kompletnie jak się zachować przechodząc obok innej osoby na chodniku. Najchętniej bym na nią patrzył ale wielu uzna to za zuchwałość, z drugiej strony nienaturalne byłoby dla mnie patrzenie się w ziemie. Cześć hołoty w ogóle nie wie jak się poruszać po chodniku (chodzi się swoją prawą stroną) i nie wiem czy ustępować im czy egzekwować swoje prawo na każdym kroku.


RE: Jak zachowujecie się mijajac drugę osobę ? - Goddamn - 15 Sie 2021

Ja nie patrzę na ludzi których mijam, wyćwiczyłem to. Ale ważne jest, by też nie patrzeć w ziemię, bo to daje sygnał, że możesz być łatwą do upolowania ofiarą. Patrzę przed siebie, i mam z tego same korzyści. Kiedyś szedłem z kimś, i później ta osoba mówiła że mijający nas chłopak mnie "mierzył". Gdybym się rozglądał wokół, to doszłoby do niekomfortowej sytuacji, bo wiem że gdybym spotkał się z nim wzrokiem, i nie byłby to jakiś uzbrojony kryminalista, nie umiałbym odpuścić i odwzajemniałbym spojrzenie. Chciałbym jeszcze opanować, by nie patrzyć się na mijane kobiety, bo tutaj męski móżdżek trochę działa... Zwłaszcza że nie mam typowego gustu do kobiecej urody, i gdy mijam jakąś panią "w swoim stylu", ciężej oprzeć się pokusie zerkania. Może to też w końcu wyrobię.

Dam jedną radę, ale nie wiem czy jest wartościowa. Gdy się na kogoś spojrzycie, i akurat Wasze oczy się spotkają bo on patrzył wcześniej, nie uciekajcie spanikowani. Dajcie te mikrosekundy, by naturalnie oderwać od nich wzrok, i oni wtedy zrobią to samo. Ludzie w Polsce generalnie lubią się gapić (nie uśmiechamy się do obcych jak inne nacje, ale za to już zainteresowanie dziwne nimi mamy), i rzadko chodzi o szukanie zaczepki, większość ludzi nie ma po prostu w łepetynie na tyle zajmujących myśli, że muszą szukać bodźców przed sobą.

Duży problem niestety mam z mijaniem ludzi których kiedyś znałem, a dziś nie utrzymuje kontaktu. Z jednymi bez problemu się przywitam, ale z drugimi nie wiem jak się zachować, nie wiem czy oni mnie pamiętają. Najchętniej zlewałbym i szedł dalej, ale nie chcę robić takiej bucery, źle bym się z tym czuł. Pojawia się strach przed tym że powiem do kogoś "cześć", On nie odpowie bo nie pozna, bo nie zaksięguje od razu w głowie kim jestem, i przez to będę się czuł upokorzony itp.


RE: Jak zachowujecie się mijajac drugę osobę ? - Paczalumpa - 06 Wrz 2021

Ja najczęściej przyspieszam kroku usiłując wyminąć osobę, która idzie w moja stronę. I obowiązkowo patrzę w zupełnie innym kierunku
Naturalnie w głowie od razu pojawiają się myśli, że ta osoba się na mnie gapi, ocenia mnie po wyglądzie, w myślach wyśmiewa... Tak, problemy na poziomie gimnazjum, ale takie mam odczucia, nad którymi nie panuję.
A z innej beczki - nie mam pojęcia jak ludzie zupełnie nieznajomi zagadują do siebie widząc się poraz pierwszy na ulicy, czy w innym publicznym miejscu. Na poprzednich stronach był temat o podrywaniu - dla mnie to totalna abstrakcja. Tak po prostu podchodzi się i mówi: Cześć, jestem XY, podobasz mi się, jak masz na imię?  Dla mnie to czyste szaleństwo i sport ekstremalny 🙃


RE: Jak zachowujecie się mijajac drugę osobę ? - Sun_of_the_sun743 - 01 Maj 2022

[quote pid="310849" dateline="1343667480"]
Mijając jakąś osobę nie potrafię zachowywać się naturalnie. Czas się wydłuża gdy widzę kogoś z daleka, robię się nerwowa i wydaje mi się że ten ktoś coś sobie o mnie myśli. Dla mnie nie robię to różnicy czy idę z kimś czy sama. Bo zawsze zauważę, że ktoś się zbliża. Gdy druga osoba się na mnie nie popatrzy gratuluję sobie w duchu, że jestem jak każdy, przeciętny przechodzień. Nie mam nic przeciwko takiemu spojrzeniu na kogoś, które trwa sekundę. Ale jak ktoś się tak dłużej gapi. Swoją drogą wydaje mi się, że częściej jakaś przechodząca dziewczyna wertuje drugą wzrokiem jak by ją oceniała, a normalny chłopak to raczej się popatrzy raz i tyle. No ale kurczę, przyznam że jak jakiś w miarę przystojny chłopak jest pogrążony tylko we własnych myślach i kompletnie mnie zignoruję, to trochę to działa na egoizm :Stan - Uśmiecha się:.
[/quote]
Mam tak samo. Tylko, że u mnie niestety dotyczy absolutnie każdego, czy to przystojny, czy brzydki, starsza kobieta, młoda, nastolatka - każdy...  :Memy - Facepalm:

(27 Lis 2012, Wto 12:13)marshmallow napisał(a): Jest to dla mnie problem. Ludzi o dobrych twarzach jest niewielu. Taka twarz zdarza sie raz na 1000. A ja takich twarzy potrzebuje i czystych spojrzen. Wiekszosc ludzi chodzi naburmuszona i zawzieta. Lub zadufana w sobie. Jak napotkam zawzieta twarz to bąkam pod nosem jakis komantarz. Jest to dla mnie zdarzenie toksyczne. Najczesciej nie patrze ludziom w oczy, bo nie wierze, ze napotkam czyste spojrzenie. Ale czasem rozpaczliwie go szukam.

Mam tak samo i mam takie same zdanie.
Na mnie niestety patrzą się cynicznie i sarkastycznie... Nie wiem czy Ty też się zmagasz i spotykasz z takimi spojrzeniami?


RE: Jak zachowujecie się mijajac drugę osobę ? - niki111 - 02 Maj 2022

Usunął mi się post, a chciałam wkleić tutaj, wiec napisze jeszcze raz
To jest jedynie objaw zaburzenia, ja mam w dup*e przechodzących obok ludzi i większość tak ma, ludzie pogrążeni są we własnych myślach, ja zwrócę co najwyżej uwagę na mega atrakcyjną osobę, ale po paru sek już i tak o niej zapominam. Jedynie stresują mnie grupki młodych facetów, bo wiadomo w grupie odważniejsi i mogą coś powiedzieć, ale tak to wywalone.


RE: Jak zachowujecie się mijajac drugę osobę ? - saintan - 02 Maj 2022

Przeżywam spektrum s+:Ikony bluzgi pierd:. Załącza się wtedy tryb klauna, nie potrafię się zachowywać naturalnie, mam problemy z chodzeniem i nie wiem gdzie kierować wzrok. Nie dziwię się ludziom, że się dziwnie patrzą, z mimiką pomiędzy zdumieniem a szyderstwem. Mój fobiczny zakres zachowań jest tak u+:Ikony bluzgi pierd:, że nie potrafię sobie wyobrazić innego zachowania.


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.