PhobiaSocialis.pl
Anonimowe leczenie - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Pomoc (https://www.phobiasocialis.pl/forum-3.html)
+--- Dział: Profesjonalna pomoc (https://www.phobiasocialis.pl/forum-45.html)
+--- Wątek: Anonimowe leczenie (/thread-9059.html)



Anonimowe leczenie - mkac - 02 Cze 2013

Witam,

Mam pytanie dotyczące ewentualnego rozpoczęcia leczenia. Cierpię na fobię (niezdiagnozowaną) od kilkunastu lat, w tej chwili mam 28. Myślałem ostatnio aby coś z tym zrobić, jednak ze względu na charakter pracy zastanawiam się czy istnieje możliwość całkowicie anonimowego leczenia u psychologa/psychiatry? Byłbym nawet skłonny wyjechać kilkaset kilometrów na ewentualne leczenie. Wiem, że to może zabrzmieć śmiesznie, ale nie chciałbym aby w przyszłości jakiś wpis mógłby zablokować mi dalszą pracę - ostatnie zdanie nie jest fobią :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: .

Pozdrawiam


Re: Anonimowe leczenie - Zasió - 02 Cze 2013

Teoretycznie istnieje cos takiego jak tajemnica lekarska. Nie wiem jak jest naprawdę, czy wielkie korporacje wyłudzają wrażliwe informacje ze szpitali przychodni, ale nie wiem czy na to pytanie odpowie tutaj ktokolwiek.

Tylko po co się leczyć, albo i tak zmarnowałeś juz swoje zycie, albo nie było może tak cieżko i źle (co, praca dla przebojowych, idealnych, broń borze chorych psychicznie?) więc po co sie ciskać? Jechać kilkaset km? :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: Dobre! Moze do USA, nie wiem czy Seligman jeszcze praktykuje...


Re: Anonimowe leczenie - uno88 - 02 Cze 2013

Rozumiem, że chodzi o wpis "nieleczony psychiatrycznie"? W tym wypadku do psychologa, możesz chodzić do woli. Jak pójdziesz do psychiatry nawet prywatnie to zawsze jakąś kartę musisz wypełnić, a i recepta nie będzie na okaziciela. Wątpię by kilometry coś tutaj pomogły, przeta to jeden burdel.


Re: Anonimowe leczenie - mkac - 02 Cze 2013

Dziękuję za odpowiedzi. Chodzi mi dokładnie o takie coś jak napisał uno88 - "nieleczony psychiatrycznie". Choć w dokumentach (dla wojska), które składałem parę lat wcześniej są określone jako "choroby psychiczne". Prawdopodobnie przez fobie i życie w ciągłym stresie nabawiłem się chorób układu oddechowego - przez to cały czas biorę prednizon, a ten z kolei powoduje u mnie dodatkowo stany depresyjne, które mam nadzieję miną jak odstawie za parę miesięcy leki. Więc chciałem leczyć przyczynę wszystkiego. A w związku z wykonywaną pracą jakikolwiek wpis o leczeniu psychiatrycznym nie wchodzi w grę, natomiast jeśli na psychologu się skończy i braku wpisów "wyżej" to sytuacja jest prawie idealna.

Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za odpowiedzi.


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.