18 Maj 2010, Wto 22:33, PID: 206276
Mam tak, że bardzo często unikam innych ludzi. Głównie chodzi o moich rówieśników, jak również osoby niewiele ode mnie starsze (jakieś 5-7 lat) i młodsze (2-3 lata). Po prostu gdy idę ulicą, to cały czas "modlę się" żeby nie spotkać nikogo takiego, a w szczególności znajomego. Potrafię pół godziny czekać, aż "zagrożenie" przejdzie. Czy wy również tak macie? Jak z tym walczyć?