03 Lip 2012, Wto 23:14, PID: 306996
Kiedys mój nauczyciel od Historii powiedział: nie wyrzucajcie swoich zdjęć, nawet jezeli myslicie, ze zle wyszliscie, zestarzejecie sie i wtedy na te "okropne" zdjecia bedzie patrzec z zachwytem. Nie wiem, niby brzydka nie jestem, ale w zwiazku z tym, ze mam skopane poczucie estetyki (zwłaszcza w stosunku do siebie) to nie zawsze jestem zadowolona ze zdjec wiec je usuwam, a w zwiazku z tym, ze troche ich mam nie czuje róznicy. To w sumie takie oszukiwanie samego siebie, potwierdzenie, ze jest sie perfekcyjnym, lub takim jakimi bysmy zawsze byc chcieli, nadal mam to skrzywienie.