16 Cze 2014, Pon 17:40, PID: 396016
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16 Cze 2014, Pon 19:18 przez estera.)
Nigdy nie czułam się głupsza, znam swoje możliwości intelektualne, szybko się uczę i miałabym dużo do powiedzenia tylko strach mnie blokuje. Niestety większość myśli że jak ktoś mało mówi to znaczy że ma niewiele do powiedzenia. Bo oni mówią o wszystkim o czym pomyślą, czasem nawet zanim pomyślą. Najbardziej mnie wkurza jak np na zajęciach jest jakieś trudne pytanie/zadanie, wszyscy dyskutują nad rozwiązaniem, ja mimo że znam odpowiedz to oczywiście nie mówię, bo nie jestem pewna. Potem ktoś się zgłasza mówi to samo i dostaje 5. Szlag mnie wtedy trafia na samą siebie. A z drugiej strony kiedy jestem przy tablicy i pytania są bezpośrednio do mnie to nie potrafię rozwiązać najprostszego zadania