23 Sty 2008, Śro 17:27, PID: 10714
magg. napisał(a):Wierzyć im? Przecież właśnie papieros odstresowuje, a alkohol dodaje odwagi. Tzn, że kiedy wypiję, to nie mam lęków przed czerwienieniem się.Tak, ale potem jest jeszcze gorzej. Buja nas ze skrajności w skrajność. Swangoz bardziej. Taka sinusoida wychodzi o zwiększającej się amplitudzie i częstotliwości. Ale nie będę Was zanudzał, bo czuję, że rośnie wam amplituda i częstotliwość .
Trzeba by sobie podawać ten alkohol w kroplówce cały czas . Ale tolerancja na niego rośnie i trzeba brać coraz więcej. Aż dochodzi się do toksycznej dawki. I jeszcze bardziej uszkadza to mózg. Nie, nie próbowałem .