22 Sty 2009, Czw 16:52, PID: 114819
Ja tez nie przepadam za jazda pociagiem, zreszta autobusy tez nie budza mojego entuzjazmu. Ja siedze nosem w ksiazce, i sie wychytrzylam, ze zawsze taka ze soba mam. Najgorsze jak kiedys starsze panie zaczepialy mnie wyraznie szukajac czegos dla zabicia nudy, musialam gadac o glupotach, bo nie wiem jak sie zachowac w takiej sytuacji. W autobusie natomiast staram sie siadac przy oknie i przylepiam wzrok do tego co sie dzieje na zewnatrz i zmieniam pozycje dopiero jak musze wysiadac. Ale glupio mi jak przemieszcze wzrok i widze ze ktos sie na mnie gapi, czasami chyba z rozbawieniem. A co do wszelkich czulosci, uwazam, ze takowe zostawia sie w domu na uzytek wlasny i nie ma co sie afiszowac, bez wzgledu na orientacje.