24 Sty 2009, Sob 2:19, PID: 115653
Brałam.
Rozumiem, że mam dziwny organizm ale później dowiadywałam się w wielu miejscach od ludzi, że fluoksetyna ma działanie pobudzające, aktywizujące ale nie antylękowe.
Mi Psychiatra przepisała Ją przy schodzeniu z benzo i innych świństw. Nie wnikałam, teraz pewnie bym oponowała bo się naczytałam setek wypowiedzi, ale wtedy, kilka ładnych lat temu: zawierzyłam, zaufałam, stwierdziłam, że może w końcu ktoś wie, co mówi i co mi przepisać.
I się udało. Ta Kobieta po wysłuchaniu wszystkiego... trafiła w dziesiątkę. Z jednej strony zachciało mi się żyć zaś z drugiej moją pasją, autentyk, stało się jeżdżenie po hipermarketach, których wcześniej bałam się jak ognia. Pomijam już taki drobny szczegół, szczególik, że poszłam na kurs do centrum miasta, w ludzi, i mało tego że się nie bałam na nim być i wśród ludzi być, ale pokazywanie się przed całą grupą też nie stanowiło problemu!
Zadziałała antylękowo + pozytywnie pobudzająco.
Nie wiem jak z tym wypadaniem włosów, ale byłabym ostrożna przy wypowiadaniu tez, że parox jest mocniejszym SSRI od fluoksetyny... One obydwie rządzą się własnymi prawami i obydwie mogą dać porządnego kopa. Paroksetynę zestawiałabym w rzędzie ze słabszą sertraliną (ale też dobra, sprawdzone ), ale daleka bym była żeby stawiać w rzędzie z fluoksetyną.
Rozumiem, że mam dziwny organizm ale później dowiadywałam się w wielu miejscach od ludzi, że fluoksetyna ma działanie pobudzające, aktywizujące ale nie antylękowe.
Mi Psychiatra przepisała Ją przy schodzeniu z benzo i innych świństw. Nie wnikałam, teraz pewnie bym oponowała bo się naczytałam setek wypowiedzi, ale wtedy, kilka ładnych lat temu: zawierzyłam, zaufałam, stwierdziłam, że może w końcu ktoś wie, co mówi i co mi przepisać.
I się udało. Ta Kobieta po wysłuchaniu wszystkiego... trafiła w dziesiątkę. Z jednej strony zachciało mi się żyć zaś z drugiej moją pasją, autentyk, stało się jeżdżenie po hipermarketach, których wcześniej bałam się jak ognia. Pomijam już taki drobny szczegół, szczególik, że poszłam na kurs do centrum miasta, w ludzi, i mało tego że się nie bałam na nim być i wśród ludzi być, ale pokazywanie się przed całą grupą też nie stanowiło problemu!
Zadziałała antylękowo + pozytywnie pobudzająco.
Camis napisał(a):Tak, bardzo rzadko ale wystepuje jako skutek uboczny. Wymienione nawet w ulotce. Polecam raczej paroksetyne nie dosc ze mocniejszy SSRI to wlosy nie powinny wypadac.
Nie wiem jak z tym wypadaniem włosów, ale byłabym ostrożna przy wypowiadaniu tez, że parox jest mocniejszym SSRI od fluoksetyny... One obydwie rządzą się własnymi prawami i obydwie mogą dać porządnego kopa. Paroksetynę zestawiałabym w rzędzie ze słabszą sertraliną (ale też dobra, sprawdzone ), ale daleka bym była żeby stawiać w rzędzie z fluoksetyną.