10 Lut 2008, Nie 20:10, PID: 12164
Raz byłem u psychologa - rudej pani psycholog kobieta gdzieś po 40stce, trochę dziwna. Na siłę prubowałą wmówić mi, że moje problemy wiążą sie z moim narcyzmem, co wogole jest dla mnie niezrozumiałe, zadawała mi dziwne pytania takie jak :
Ile pan czasu spędza przed lustrem, jak często spogląda pan w lustro?,Czy maltretował pan zwierzęta w dzieciństwie, czy jest pan impulsywny i wpada w szał, czy był pan bity w dzieciństwie i wiele wiele innych dziwnych pytań?..
Normalnie 80zł wyzucilem w błoto a chciałem pogadać o lęku społecznym i ewentualnie poszukacz przyczyny .
Ile pan czasu spędza przed lustrem, jak często spogląda pan w lustro?,Czy maltretował pan zwierzęta w dzieciństwie, czy jest pan impulsywny i wpada w szał, czy był pan bity w dzieciństwie i wiele wiele innych dziwnych pytań?..
Normalnie 80zł wyzucilem w błoto a chciałem pogadać o lęku społecznym i ewentualnie poszukacz przyczyny .