02 Mar 2009, Pon 21:43, PID: 128885
razviedka napisał(a):rumbajło napisał(a):przemykanie korytarzami i znikanie zaraz po końcu zajęć bez odezwania się słowem przekracza pojęcie zwykłej nieśmiałości, chociaż nie siedzę w domu.
O to ja tak samo mam. Od podstawówki do końca studiów. I jeszcze bardzo mi się ryj czerwienił, jak mnie wzywali do tablicy, zwłaszcza na rosyjskim. Ale nie uważam siebie za ciężki przypadek. Inni mają jeszcze gorzej.
i Ja też tak mam. Pomimo, że studiuję to robie to tylko po to, żeby potem miała furteczkę, jak kiedyś się wyleczę. Dla samodzielności. Ale bardzo sie z tą całą szkołą męcze. Jak wracam płacze w domu, czasem chce umrzeć, choć sytuacja z punktu widzenia człowieka zdrowego nie była nawet niemiła.
smerfe-tka00. Nie mów tak. Wcale nie jestś gorsza. tez tak kiedyś myślałam. Prosze nie mów tak. Zawsze znajdzie sie ktos brzydszy, głupszy, z gorsza samooceną zobacz