02 Cze 2009, Wto 20:03, PID: 153824
Mi również alkohol pomógł niejednokrotnie, generalnie to nie wyobrażam sobie imprezy lub też zwykłego spotkania ze znajomymi bez niego, bo po prostu nie potrafiłabym się "otworzyć". Ogólnie to ja po alkoholu zmieniam się nie do poznania, z milczki w duszę towarzystwa, będącą w centrum uwagi. I ludzie którzy mnie nie znają zbyt dobrze i widzą zwykłego szarego dnia trzeźwą dziwią się, że ja taka spokojna, no i oczywiście zaczynają się teksty typu: "Co nic nie mówisz?", "Co dziś taka cicha? Nie poznaje Cię" etc. co szczerze mówiąc doprowadza mnie do szału i jeszcze bardziej się w sobie zamykam Dlatego, też nie wyobrażam sobie życia bez alko, oczywiście, żeby była jasność nie jestem alkoholiczką bo na codzień nie pije, robię to jedynie 2 razy w tyg. kiedy wychodzę ze znajomymi lub też idę na impreze.