09 Cze 2009, Wto 23:14, PID: 155607
No teraz Cię rozumiem Dla mnie zresztą jest tak jak piszesz. Choć pogląd, że po śmierci dalej jest jakaś kontynuacja tego życia, i że życie obecne ma wpływ na przyszłe, wydaje się być konstruktywny, bo motywuje nas do pracy nad sobą. Wiemy, że nasze wysiłki nie pójdą na marne. A nawet jeżeli śmierc wszystko kończy to zyskamy na tym polepszając nasze obecne życie. Tak mi się wydaje, że pogląd przeciwny bardziej skłania do samobójstwa, dlatego mi zdecydowanie bliższy jest ten pierwszy.