13 Lip 2009, Pon 13:59, PID: 163450
cpt napisał(a):Ostatnio byłem i w MediaMarkcie i w Empiku. I w MediaMarkcie czułem się fatalnie a w Empiku normalnie. Jaka do cholery jest różnica? ]
Też tak mam. W jednych sytuacjach jestem pewny siebie, a w innych panikuje. To bardzo często zależy od pewnych szczegółów, które wywołują lawinę reakcji lękowych. Np. jadę sobie tramwajem i jest wszystko ok. A niech usłyszę śmiech kilku nastolatek, to od razu wszystko zaczyna mnie "denerwować". To jest dość jasny przykład, czasami na prawdę trudno zrozumieć co wywołało lęk.
cpt napisał(a):No właśnie; "Czy to mnie dotyczy?"
Myślę, że tak tylko jest to fobia kierunkowa, że tak powiem. Działa tylko w określonych sytuacjach, które wywołują lęk.
cpt napisał(a):Oy, sporo tych masek.
Heh... Ja pamiętam jakie były śmiechy po spotkaniach nauczycieli w pokoju nauczycielskim. Jedni nauczyciele mieli mnie za najspokojniejszego człowieka na świecie, a inni jak mieli iść na lekcje do mojej klasy to spalali 3 papierosy na przerwie(co było zasługą całej klasy, choć miałem w tym swój udział ).
Generalnie zaryzykuje stwierdzenie, że nikt mnie nigdy nie znał i nie zna. Bo mnie się generalnie nie da poznać. Jestem konformistą
Jak w gimnazjum miałem klasę świrów, to zostałem jednym z nich. Jak w liceum miałem klasę dziwaków, to też nim zostałem.
Przykładów mógłbym mnożyć, ale generalnie to jest przekichana sprawa. Dlatego też staram się konsekwentnie reprezentować swój punkt widzenia i ostatnimi czasy bardzo dobrze mi to wychodzi. A warto, bo odnalezienie siebie samego jest podstawą do zlikwidowania innych problemów.
cpt napisał(a):Nienawidzę interakcji międzyludzkich; to wszystko jest zbyt trudne i przykre. Najchętniej bym się zaszył w jakiejś jamie i został pustelnikiem.
Dokładnie to samo. Z tym, że ja myślę, że chciałbym się z ludzmi integrować, szczególnie tymi, których sobie cenię, ale dla mnie to po prostu nie do przejścia. Proces nabywania nowych znajomych jest dla mnie wyjątkowo długi i przewrotny. Dlatego też lubię poznawać ludzi przez neta, bo przełamuje lody od razu i później jest lajt.