28 Lip 2009, Wto 0:15, PID: 166249
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28 Lip 2009, Wto 0:15 przez noname.)
Kiedy jestem trzezwy, jestem traktowany w grupie jak osoba 3, jakby mnie nie bylo. Natomiast kiedy jestem pod wplywem alkoholu i odblokowuja mi sie wszytkie bariery staje sie dusza towarzystwa. Tak, ze w moim przypadku alkohol wydaje sie byc lekiem na cale zlo, co nie jest zbyt dobre...