07 Sie 2009, Pią 19:05, PID: 168694
jako małe dziecko byłam bardzo bardzo religijna. rozmawiałam z bogiem, za każdym razem jak zrobiłam coś złego (albo złego w moim mniemaniu; kiedyś np miałam potworne wyrzuty sumienia, bo odezwałam się do obcej pani w sklepie), przepraszałam go, odmawiałam paciorki.. miałam straszne parcie na pójście do nieba
tyle że nie jestem pewna, czy takie zachowanie można podciągnąć pod 'lęki eklezjogenne'.
w każdym razie przeszło mi juz.
tyle że nie jestem pewna, czy takie zachowanie można podciągnąć pod 'lęki eklezjogenne'.
w każdym razie przeszło mi juz.