20 Sie 2009, Czw 0:04, PID: 170981
Biorę mianserynę 10mg i alventę.Sen mi się trochę poprawił bo śpię głębiej i mocniej ale jak wstaję to jest tak samo jak było czyli jestem strasznie zmęczona jedyna różnica że się w nocy nie budzę.Z jedzeniem trochę się poprawiło już mam większy apetyt ale ciągle jak jem to nie czuję smaku i jem aby tylko nie czuć głodu tylko poto.Zjem cokolwiek.Wcześniej brałam atarax nasennie ale to było że się tak wyrażę nic mi nie pomogło jeżeli chodzi o sen a tylko po zażyciu na następny dzień byłam ,,pijana" i pod wpływem leku.Brałam też caoxil ale ten lek to też nie wypał był.Brałam w największej dawce jakiej można było przez 1.5roku ale zamist lepiej bardzo mi się nasiliło.Mam coraz gorszą bezsenność, problemy z układem pokarmowym i przewlekłe zmęczenie czas chyba znowu zmienić leki.