30 Sie 2009, Nie 16:23, PID: 172919
Po przeczytaniu całego tematu to tak:
Może nie mam problemu z mówieniem jako takim, ale już, żeby powiedzieć dokładnie to co chce - oj, to tak... Często jest tak, że spłycam moją wypowiedź i niejako podpinam ją pod osobę, z którą rozmawiam. Boję się wyrażać dobitnie swoje zdanie ze strachu przed tym, co ktoś może pomyśleć. Także mam trochę problem w formułowaniu poprawnych zdań, ale w sumie spora grupa ludzi tak ma, tylko ja oczywiście jestem perfekcjonistą i szukam słów, które by najlepiej brzmiały... no i też chyba mój mózg szybciej myśli niż mówi Co do szkoły, to nigdy nie brały mnie blokady i wolałem odpowiadać ustnie, choć czasem trochę się jąkałem - ale przynajmniej mogłem powiedzieć to, co wiem Najgorzej jest u mnie z tym, że nie umiem znaleźć złotego środka w mówieniu. No i cały czas się boję, że mogę powiedzieć parę słów za dużo...
Może nie mam problemu z mówieniem jako takim, ale już, żeby powiedzieć dokładnie to co chce - oj, to tak... Często jest tak, że spłycam moją wypowiedź i niejako podpinam ją pod osobę, z którą rozmawiam. Boję się wyrażać dobitnie swoje zdanie ze strachu przed tym, co ktoś może pomyśleć. Także mam trochę problem w formułowaniu poprawnych zdań, ale w sumie spora grupa ludzi tak ma, tylko ja oczywiście jestem perfekcjonistą i szukam słów, które by najlepiej brzmiały... no i też chyba mój mózg szybciej myśli niż mówi Co do szkoły, to nigdy nie brały mnie blokady i wolałem odpowiadać ustnie, choć czasem trochę się jąkałem - ale przynajmniej mogłem powiedzieć to, co wiem Najgorzej jest u mnie z tym, że nie umiem znaleźć złotego środka w mówieniu. No i cały czas się boję, że mogę powiedzieć parę słów za dużo...
Cytat:Jeszcze tylko rok i pojdziesz na studia (trzymam kciuki za to)...tam ludzie sa inni, powazniejsi, nie ma odpowiedzi przy tablicy, a koledzy nie sa juz tak beztroskimi gowniarzami jak w liceum.Cóż, też znam wypowiedzi, że tacy ludzie wykruszają się i nie dostają na te najlepsze studia, ale... leci mi tu czołg? Sam znam jedną osobę, która być może... dobra, nie będę kończyć. Zresztą, fakt, że ktoś się dobrze uczy, nie znaczy od razu, że ma serce ze złota.