04 Wrz 2009, Pią 21:58, PID: 173841
Gratuluje że masz odwage iśc do psychologa i w ogóle myślisz żeby o tym powiedzieć rodzicom.. ja powiem tak, jeśli masz w miare nie zakłocone relacje z rodzicami, nie wiem zrób cokolwiek i nie zastanawiaj sie i mów o tym.. na pewno będzie przez to lepiej, jeśli oczywiście tak jak mówiłem masz w miare dobry kontakt i będą chcieli słuchac, no bo różnie bywa
Ja osobiście chyba nigdy nie odważe sie żeby powiedzieć o tym matce, niestety ojca nie mam, wychowałem sie bez niego ponieważ popełnił samobójstwo, miał problemy choroby itd.. zawsze miałem poczucie odpowiedzialności której niestety uczyłem sie na własnym przykładzie zamiast obserwować wzór rodziny! tak czy inaczej nie potrafie rozmawiać z nią o żadnych problemach, chyba że jej, ktorych i tak nie brakuje, lub kogoś innego, tak było zawsze tak mi zostało z dzieciństwa, więc jeśli masz warunki podzielenia się z tym z najbliższą rodziną zbierz się, i startuj.. ja wiem że to by nie pomogło ogólnie u mnie! i zazdroszcze komuś kto nie jest z tym sam w realnym świecie.. może i ja niedługo się tym z kimś podziele.. narazie mam tylko Was i to forum
Pzdr..
Ja osobiście chyba nigdy nie odważe sie żeby powiedzieć o tym matce, niestety ojca nie mam, wychowałem sie bez niego ponieważ popełnił samobójstwo, miał problemy choroby itd.. zawsze miałem poczucie odpowiedzialności której niestety uczyłem sie na własnym przykładzie zamiast obserwować wzór rodziny! tak czy inaczej nie potrafie rozmawiać z nią o żadnych problemach, chyba że jej, ktorych i tak nie brakuje, lub kogoś innego, tak było zawsze tak mi zostało z dzieciństwa, więc jeśli masz warunki podzielenia się z tym z najbliższą rodziną zbierz się, i startuj.. ja wiem że to by nie pomogło ogólnie u mnie! i zazdroszcze komuś kto nie jest z tym sam w realnym świecie.. może i ja niedługo się tym z kimś podziele.. narazie mam tylko Was i to forum
Pzdr..