08 Wrz 2009, Wto 19:30, PID: 174476
o, przypomniało mi się jeszcze odnośnie tego co pisał Fred o tym koszu, że kiedyś w sklepie szukałam cukru, nigdzie nie mogłam znaleźć więc podeszłam do ekspedientki i się tak oparłam ręką, tak łokciem z taką nonszalancją o taką dużą zgrzewkę... cukru. i się pytam tej kobiety gdzie jest cukier a ona myślała, że sobie jaja z niej robię