05 Gru 2009, Sob 23:36, PID: 188736
Michał napisał(a):vivi, chodzi o to, że te techniki stosują metody oszukujące psychikę. Stosując takie techniki ludzie nabywają (gdy mają predyspozycje - rzadko) zaburzeń schizotypowych. Na dodatek te metody dla osób które nie mają błahych problemów nie są trwałe, o ile w ogóle zadziałają.Zamień "te techniki" na "stosowanie lekarstw" i będzie pasowało równie dobrze
Mnie nie chodzi o to, że zgadzam się z jednym, a potępiam drugie, tylko o to, że każdy ma prawo sam wybrać drogę i dopóki dana technika działa, niech się jej trzyma. Po prostu. Mnie to jest obojętne, czy ja na rok oszukam swoją psychikę, czy właśnie nie - liczy się efekt, jakim ma być w domyśle pozbycie się FS. Wiesz, niektórych nawet placebo w postaci małej różowej pigułki z witaminą C wyleczy... i to dopiero jest oszukiwanie psychiki A jednak gdybym ja mogła się w ten sposób ot tak uzdrowić, byłabym tylko szczęśliwa.