15 Sty 2010, Pią 20:18, PID: 193411
Moja sąsiadka normalnie otwierała drzwi i mówiła, że dziękuje. No ale trzeba mieć do tego odwagę.
Ja nie jestem ani ateistką, ani agnostyczką, po prostu mam to wszystko w d..., nie interesuje mnie ta sfera życia, nie obchodzi mnie, że mam chrzest czy bierzmowanie, że mam "status" katoliczki, wigilia to dla mnie tradycja po prostu, i tak mi dobrze
Ja nie jestem ani ateistką, ani agnostyczką, po prostu mam to wszystko w d..., nie interesuje mnie ta sfera życia, nie obchodzi mnie, że mam chrzest czy bierzmowanie, że mam "status" katoliczki, wigilia to dla mnie tradycja po prostu, i tak mi dobrze