21 Lut 2010, Nie 19:22, PID: 196727
Na policję to już niestety za późno, zresztą wszelkie dowody unicestwiłam podczas procesu definitywnego zrywania kontaktów. Ech.. mój błąd. Na razie weekend przeżyłam bezproblemowo, nie zadzwonił ani razu. To chyba dobrze rokuje...