26 Lut 2010, Pią 3:47, PID: 197138
Bez przesady z tymi nastolatkami, z tego co się zorientowałem jest tu trochę osób po 20 a i starszych kilkoro też. Ja jestem właśnie po 20.
A co do takich jeszcze starszych... raz usłyszałem od kogoś w wieku rodziców, że dużo rzeczy z wiekiem znika samych, jakby na starość człowiekowi lęki przechodzą, nabiera doświadczenia życiowego...
A w ogóle to masz rację, ze się cieszysz, że dopiero od 16 roku życia Cię to dopadło, mnie właśnie gdzieś tak od podstawówki.
I nie, jeszcze mi nie przeszło, ale zacząłem z terapią Richardsa.
A co do takich jeszcze starszych... raz usłyszałem od kogoś w wieku rodziców, że dużo rzeczy z wiekiem znika samych, jakby na starość człowiekowi lęki przechodzą, nabiera doświadczenia życiowego...
A w ogóle to masz rację, ze się cieszysz, że dopiero od 16 roku życia Cię to dopadło, mnie właśnie gdzieś tak od podstawówki.
I nie, jeszcze mi nie przeszło, ale zacząłem z terapią Richardsa.