03 Mar 2010, Śro 22:54, PID: 197732
Znam to nie docenianie. Pewnie nigdy Cię nie chwalili za coś, tylko wiecznie krytyka. Stąd niska samoocena. Bo matka chcąc nie chcąc jest najważniejszą osobą w Twoim życiu i ona jako tako wyrabia już Twoją samoocenę. Mi zawsze gada, że studenci są lepsi ode mnie. Że pracują i pomagają rodzicom, a ja zły nie. Że mam wredny charakter (no bo mam) i za cholerę nie umie się ze mną dogadać. A to gada, że ona w moim wieku to już dawno było po narodzinach pierwszego dziecka (brata). Ale w sobie żadnej winy nie widzi.
Dzisiaj np. miałem ostrą awanturę, o to że robią herbatę wlewałem wodę.
Dzisiaj np. miałem ostrą awanturę, o to że robią herbatę wlewałem wodę.