16 Maj 2010, Nie 0:11, PID: 205887
Mi puby tez nie przeszkadzaja, lubie je. Ale z kolei stolowki, jakies restauracje, wszedzie tam gdzie jasno brr.
I nie lubie jesc gdy ktos na mnie patrzy, unikam oficjalnych obiadkow, bardzo sie wtedy mecze.
Soulja tez zauwazylam ze im czesciej przebywam w takich miejscach tym lepiej, w sumie to chyba naturalne, adaptacja, ale jak mam dluzsza przerwe to lipa z takim wyjsciem..
w sumie to nawet zabawne ze laczy nas lek, ale u kazdego zwiazany z czym innym
I nie lubie jesc gdy ktos na mnie patrzy, unikam oficjalnych obiadkow, bardzo sie wtedy mecze.
Soulja tez zauwazylam ze im czesciej przebywam w takich miejscach tym lepiej, w sumie to chyba naturalne, adaptacja, ale jak mam dluzsza przerwe to lipa z takim wyjsciem..
w sumie to nawet zabawne ze laczy nas lek, ale u kazdego zwiazany z czym innym