04 Wrz 2010, Sob 7:38, PID: 221305
Wczoraj w pracy ktoś mnie uderzył w twarz,nie z calych sił ale to było bardzo lekceważące i zniewalające,zabolało mnie to psychicznie.myślalem ,że w pracy nie ma nikt takiego prawa.Myliłem się.Nie będę z tą osobą walczył bo nie będę się z nią bił,przecież obaj mamy po 30 lat już dziećmi nie jesteśmy.No właśnie pracuję w gronie ochroniarzy z licencją,pracuje w ich bazie.Sam jestem zwykłym stróóżem.Pracuję ledwo od miesiąca .Pozwalają oni sobie za dużo wobec mnie.Pracował też ze mną ochroniarz,który bez przerwy się do mnie przyczepia,to:"a co się nie odzywasz","zamykaj drzwi",albo"żeby cie nie ukradli razem z tą portiernią".Gdy wieczorem swychodziłem z pracy siedział i pilnował czy zamknę bramę,jakiś walnięty.Nie chce z nimi zadzierać bo mógłbym stracić pracę ale jak to dalej zabrnie to chyba i tak ją stracę.