11 Paź 2010, Pon 19:14, PID: 225313
@PoCo
trwam w tym od 2008 roku i to lata nerwów, nieprzespanych nocy. kiedy powiem o tym mamie, nie rozumie i twierdzi, że nazywa się to lenistwo. robi mi krzywdę. nie chciałam studiować, a jeśli już to nie ten kierunek, ponieważ kompletnie mnie nie interesuje. na dodatek, pewnie nie dam rady dojechać na seminarium , a promotor do najmilszych nie należy. moje życie jest do bani.
trwam w tym od 2008 roku i to lata nerwów, nieprzespanych nocy. kiedy powiem o tym mamie, nie rozumie i twierdzi, że nazywa się to lenistwo. robi mi krzywdę. nie chciałam studiować, a jeśli już to nie ten kierunek, ponieważ kompletnie mnie nie interesuje. na dodatek, pewnie nie dam rady dojechać na seminarium , a promotor do najmilszych nie należy. moje życie jest do bani.