13 Paź 2010, Śro 16:14, PID: 225452
Nie poszedłbym do prostytutki.
To jest zdrada mojej przyszłej partnerki (której i tak nigdy nie znajdę , ale przynajmniej będę dalej prawiczkiem, a nie na dodatek, że samotny to jeszcze dziwkarz).
Gdy nie ma się partnera seksualnego trzeba rozładowywać napięcie innymi sposobami (ale równie naturalnymi), czyli:
- sport (najlepiej ćwiczenia siłowe),
- alkohol,
- praca,
- masturbacja.
To jest zdrada mojej przyszłej partnerki (której i tak nigdy nie znajdę , ale przynajmniej będę dalej prawiczkiem, a nie na dodatek, że samotny to jeszcze dziwkarz).
Gdy nie ma się partnera seksualnego trzeba rozładowywać napięcie innymi sposobami (ale równie naturalnymi), czyli:
- sport (najlepiej ćwiczenia siłowe),
- alkohol,
- praca,
- masturbacja.