14 Paź 2010, Czw 3:36, PID: 225544
maciejos85 napisał(a):Odnośnie wyglądu, to słyszałem kiedyś taką wypowiedź że jak "...facet nie jest ładny to musi mieć charakter...".Troszkę gorzej jak nie ma się ani wyglądu ani fajnego charakteru, jak to jest w moim przypadku.Zamknięty w sobie introwertyk z typem osobowości 4w5, czyli raczej niezbyt otwary na ludzi, do tego fobik społeczny.Wow, poprostu super jest, żyć nie umierać.No ale może szczęście się kiedys do mnie uśmiechnie, zobaczymy.zgadzam sie ze to bulshit,ze wyglad sie malo liczy.Ale napisze tylko ze jedynym plusem bycia facetem w tych sprawach to to że charakterem można sobie nadrobić(i tak warto aktorzyć na początku).Szkoda tylko ze to nie taki nieśmiały charakter.
Co do wypowiedzi Michała że po wyglądzie możemy poznać jaki ktoś jest, to się zgadzam.Od razu widać np. brak pewności siebie, czy cwaniactwo w zachowaniu.Często ludzi oceniamy po wyglądzie niestety.Przykre to niestety ale tak właśnie jest.
Cytat:uważam, ze nie trzeba być pięknym ale uczciwym i serdecznym i jest się piękniejszym od tych pięknych i nieuczciwych ludziLuzik, jak tak myślisz to jesteś wyjątkiem.Za dobrze znam ludzi niestety
Jakby to była prawda z tą uczciwością i serdecznością,nie nawet nie chce mi sie tego komentować to bzdura te cechy maja góra kilka procentowe znaczenie i to dalej w czasie poznawania.Fajnie byłoby sie mylić ale jak już to dotyczy to kobiet i to też bez względnego wyglądu nic nie da.
Ciekawy wątek co do tych par ''brzydki/ładny'' myślę że to wyjątki tak jak ktoś napisał 70% to pierwsze wrażenie,to zostaje spokojnie 30% w których sie oni znajdują...
Następny wątek to dobieranie sie wg podobieństwa w wyglądzie.Przypomnijcie sobie kto wam sie spodobał bo u mnie to sie zgadza,troche mnie to zazkoczyło,ja pojde wstecz pamięcią to dokładnie tak jest.Jak u was?dla łatwości oceńcie oczy i kolor włosów.
Rada dla facetów tutaj to nie pokazujcie żadnej fobii i nieśmiałości,u mnie było raz tak że miałem zły dzień byłem poddenerwowany jak nigdy(ale jak zawsze ukrywałem emocje) przyjechała umówiona młoda,jak zwykle udawałem niezainteresowanego żeby tylko sie mnie nie przyczepiła i żałowałem w duchu że to sie wydarza w ogóle :-D zrobilem sobie zdjęcie nawet jak wtedy wyglądałem bo wydawało mi sie ze nawet na to mi siadł ten stan! zaczeła zagadywać,od pierwszego spojrzenia była taka nijaka i mimo checi bym na nia nie poszedł,trudno sie mówi.
ps. Do dziewczyn - miałem jedną koleżanke przez net,młoda.pisałem z nią tylko.Nie widziała mojego zdjecia na początku nawet zaczęła pisać że chciałaby być ze mną,ja oczywiście jest to w ogóle możliwe ile w tym prawdy?wiele razy mi pisala takie rzeczy.Naprawde chciałbym wiedzieć czy ona może cos do mnie czuć czy tylko tak pisze bo ma powiedzmy interes do mnie,nie moge napisać jaki.SZczerze mówiąc zawiodłem sie na Was,nawet na takie pytanie nie chcecie odpowiedzieć,dziewczyny który to juz raz nie chcecie pomóc w niezbyt chyba trudnym zadaniu