24 Paź 2010, Nie 22:52, PID: 226298
Cytat:świadomość irracjonalności tegoż lęku. Wiem, że na dobrą sprawę nic mi nie zagraża, a mimo to nie jestem w stanie się opanować. Osoba chora za sch. moim zdaniem owej świadomości nie posiada (tak mi się przynajmniej zawsze wydawało ).
Niestety, ale jesteś w błędzie. Schizofrenia to nie tylko utrata świadomości i bycie kompletnym niebezpiecznym świrem. Schizofrenia prosta na którą bardzo prawdopodobnie ja cierpię nie kreuje urojeń, wizji, braku świadomosci. Chory na schizofrenię prostą ma całkowite panowanie, swiadomosc własnej choroby. Plusem jest to, że rzadko jest się niebezpiecznym i ma sie w miarę racjonalny wgląd w chorobę. Wielkim minusem jest to, że ludzie nie biorą cie za kompletnego niebezpiecznego świra, tylko za lenia, obiboka, nygusa i dziwaka, ktoremu nie chce sie pracować, żyć normalnie.
Cytat:Często odczuwam totalną pustkę. Jestem wydrążonym człowiekiem (że tak Eliotem polecę). Nie widzę w niczym sensu. Czuję hm.. rozdarcie i ból wewnętrzny (matko jak to brzmi!).
Nienawidzę kiedy ktoś mnie dotyka. Zwłaszcza twarzy. Raz przewróciłam lekarza (popchnęłam go), który podczas badania złapał mnie za policzki (sprawdzał mi gardło).
Bóle głowy miewam często. Różne rodzaje - albo taki chwilowy/napadowy ból głowy. Trwa to około 15 sekund, ale jest nie do zniesienia. Mam tak często kiedy się stresuję.
Albo taki nieustający ból, którego nie umiem dokładnie zlokalizować, ale który utrudnia mi funkcjonowanie. Taki zamulający.
Z mową - jedyne co to to,że mówię za szybko, niewyraźnie, bywa, że się jąkam. Poza tym miewam problemy z wysłowieniem. Nie umiem znaleźć słów, zapominam ich jakby. Brak składności i logiki wypowiedzi też się zdarza.
Z koncentracją - owszem. Moja koncentracja trwa zazwyczaj 3 zdania. Później nie wiem co czytam.
Najbardziej dokucza mi teraz pamięć. Zaczęłam nowy kierunek, który wymaga szybkiego przyswojenia bardzo rozległego materiału, reguł gramatycznych itp. Ja przez 2 tygodnie uczyłam się 20 czasowników i ich odmian - do dziś się nie nauczyłam
Męczę się też z tzw. jedzeniem kompulsywnym, które po mnie niestety bardzo, ale to bardzo widać.
Dobra, póki co nic więcej mi nie przychodzi do głowy. A pewnie są jeszcze inne dolegliwości. Wymieniłam te najbardziej mi przeszkadzające.
Bardzo niebezpieczne objawy. Czytanie i nie rozumienie prostego artykułui czytanie 100 razy a i tak nie pamiętanie jest poważną sytuacją. Mam te wszystkie objawy co ty. Ksiązke, zeby przeczytać, muszę wczesniej obejrzec film, jej ekranizację, bo czytałbym czytałbym a i tak bym nie wiedzial o czym jest, jacy bohaterowie, masakra. Pozdrawiam, papa.