10 Lis 2010, Śro 0:02, PID: 227464
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10 Lis 2010, Śro 0:04 przez Muchozol.)
Ja mam moralny i psychiczny problem.
Stasznie mi sie chce - powiem prostym jezykiem bo lubie byc chamski - dupcyc. Niestety nie mam jaj zeby jechac na ***, po prostu sie wstydze, ze mnie wysmieje itp, ze dojde w 10 sekund i wogule.
Inna sprawa, ze jazda na dziwki w mlodym wieku? Nie stac mnie na dziewczyne? Mam sie z *** zadawac? Przeciez lubie kompletnie inne dziewczyny, ktore sie szanuja itp. No ale przeciez jak na *** sie boje jechac no to jak mam poderwac jakas panne? Smiech na sali, jestem w kropce.
Co radzicie? jechac i sie niczym nie przejmowac? jak to jest bo sobie tego nie wyobrazam, koledzy mi opowiadali jak sie wchodzi i kaze sie rozbierac, a jeszcze wczesniej trzeba wydac z siebie *** w stylu Czy moge zobaczyc piekne Panie? Dla mnie to wstyd zeby *** nazywac piekna pania i prosic ja zeby wyszla zza rogu
Dziwne, lubisz szanujące się dziewczyny, ale Twój sposób wyrażania się o niektórych kobietach nie wskazuje na to, żebyś sam je szanował... opanuj swój język!!!
Sugar
Stasznie mi sie chce - powiem prostym jezykiem bo lubie byc chamski - dupcyc. Niestety nie mam jaj zeby jechac na ***, po prostu sie wstydze, ze mnie wysmieje itp, ze dojde w 10 sekund i wogule.
Inna sprawa, ze jazda na dziwki w mlodym wieku? Nie stac mnie na dziewczyne? Mam sie z *** zadawac? Przeciez lubie kompletnie inne dziewczyny, ktore sie szanuja itp. No ale przeciez jak na *** sie boje jechac no to jak mam poderwac jakas panne? Smiech na sali, jestem w kropce.
Co radzicie? jechac i sie niczym nie przejmowac? jak to jest bo sobie tego nie wyobrazam, koledzy mi opowiadali jak sie wchodzi i kaze sie rozbierac, a jeszcze wczesniej trzeba wydac z siebie *** w stylu Czy moge zobaczyc piekne Panie? Dla mnie to wstyd zeby *** nazywac piekna pania i prosic ja zeby wyszla zza rogu
Dziwne, lubisz szanujące się dziewczyny, ale Twój sposób wyrażania się o niektórych kobietach nie wskazuje na to, żebyś sam je szanował... opanuj swój język!!!
Sugar