01 Gru 2010, Śro 10:53, PID: 229758
Muchozol,
Po pierwsze gratuluję siły charakteru, to wiele znaczy, że coś Cię kiedyś dotknęło i wyszedłeś z tego lepszy.
Po drugie oczywiście, że masz rację, nie można oczekiwać że morze będzie cały czas spokojne, w każdej chwili może przyjść fala, która wyrzuci nas na brzeg na którym wcale nie chcieliśmy się znaleźć (albo się utopimy :-) )
Ja to wiem, że zmiany są dobre, praca nad sobą jest dobra, nadmiar kawy szkodzi etc.
Ale na razie czekam na kilka lepszych dni, kiedy na myśl o zrobieniu czegoś z życiem kołatanie serca nie będzie takie dokuczliwe i będę w stanie normalnie oddychać.
P.S. wiele problemów może wydawać się śmiesznych dopóki nie są to nasze problemy, a pro po Twojej małej fobii - fatalne uczucie prawda?
Po pierwsze gratuluję siły charakteru, to wiele znaczy, że coś Cię kiedyś dotknęło i wyszedłeś z tego lepszy.
Po drugie oczywiście, że masz rację, nie można oczekiwać że morze będzie cały czas spokojne, w każdej chwili może przyjść fala, która wyrzuci nas na brzeg na którym wcale nie chcieliśmy się znaleźć (albo się utopimy :-) )
Ja to wiem, że zmiany są dobre, praca nad sobą jest dobra, nadmiar kawy szkodzi etc.
Ale na razie czekam na kilka lepszych dni, kiedy na myśl o zrobieniu czegoś z życiem kołatanie serca nie będzie takie dokuczliwe i będę w stanie normalnie oddychać.
P.S. wiele problemów może wydawać się śmiesznych dopóki nie są to nasze problemy, a pro po Twojej małej fobii - fatalne uczucie prawda?