25 Gru 2010, Sob 23:24, PID: 233414
93 Niektóre pytania są +/- także tak super miaro dajne to nie jest. Wszystko zależy od sytuacji. Np. jak robię prywatkę i przychodzą same znane mi osoby to się tak nie przejmuje jak przychodzi kilka, których nie znam. To samo "spotkać" nieznane osoby... co to znaczy? Że tam poprostu są? Czasem mnie to wogóle nie rusza, gorzej jeśli mam poznawać kogoś nowego.
Też czasem bez problemu potrafiłem i potrafię zabrać głos, kłucić się o swoje, trwać przy swoim wśród wielu ludzi i jest ok a mam takie dni, że się panicznie tego boję. Wszystko zależy od dnia i osób, których dana sytuacja dotyczy oprócz mnie.
No, ale ogólnie wyszło, że poważna FS i to wiem nie od dzisiaj bo normalny człowiek się nie zachowuje tak jak ja w prostych sytuacjach życiowych.
Też czasem bez problemu potrafiłem i potrafię zabrać głos, kłucić się o swoje, trwać przy swoim wśród wielu ludzi i jest ok a mam takie dni, że się panicznie tego boję. Wszystko zależy od dnia i osób, których dana sytuacja dotyczy oprócz mnie.
No, ale ogólnie wyszło, że poważna FS i to wiem nie od dzisiaj bo normalny człowiek się nie zachowuje tak jak ja w prostych sytuacjach życiowych.