27 Sty 2011, Czw 20:20, PID: 236976
Ja uważam, że mamy prawo do wszystkich emocji w stosunku do rodziców. I chociaż wiem to z teorii to czuję, że w tym momencie moje ciało buntuje się przeciw Twoim słowom Sugar, że nie powinniśmy czegoś czuć w stosunku do rodziców. Nie można nauczyć się czegoś, nie odczuwając czegoś najpierw.
Jeśli rodzic zrobił Ci krzywdę, to masz prawo być zły, nawet bardzo zły, w zależności od sytuacji. Właśnie ogólne twierdzenie(albo twierdzenie rodziców), że dziecko czegoś nie powinno(odczuwać) zamyka mu usta i z tego rodzi się nienawiść. Jaką ja np. czuję na co dzień.
Ale rozumiem, że ty to możesz czuć inaczej, bo w stosunku do wielu rzeczy się zbuntowałaś, i nie ma w Tobie aż tyle zalegających emocji.
Jeśli rodzic zrobił Ci krzywdę, to masz prawo być zły, nawet bardzo zły, w zależności od sytuacji. Właśnie ogólne twierdzenie(albo twierdzenie rodziców), że dziecko czegoś nie powinno(odczuwać) zamyka mu usta i z tego rodzi się nienawiść. Jaką ja np. czuję na co dzień.
Ale rozumiem, że ty to możesz czuć inaczej, bo w stosunku do wielu rzeczy się zbuntowałaś, i nie ma w Tobie aż tyle zalegających emocji.