03 Lut 2011, Czw 13:30, PID: 237524
klocek napisał(a):(...)
"Kobieta jest jak wuwuzela. Nie wkurza cię, kiedy ty sam ją dmuchasz."
(...)
W ogóle ładny post klocek, z serii takich życiowych, popieram. Od siebie dorzucę, trochę stereotypowo, że z tymi b-bojkami to raczej nie jest łatwo. Niby nie można generalizować, ale środowisko wywiera różny wpływ na ludzi, kto wie jak Jej losy potoczą się dalej.
Swoją drogą to dobrze że szanujesz kobiety. Wszelakie obłapianie i obmacywanie to także wg mnie brak szacunku, zaniżanie wartości kobiet do zabawek dla przyjemności. Z tym, że większość dziwnie lubi być poniewierana, ja do dziś nie wiem czemu Dziwny to sposób okazywania zainteresowania i wartości.
Lęk przed dotknięciem mija wraz z praktyką. Najlepiej to widać przy pierwszych spotkaniach, albo dobrych koleżankach które często biorą za rękę czy przytulają. Uczucie takiego przyjemnego wstydu zawsze na początku temu towarzyszy, niezależnie od wieku. Z czasem mija. Bo człowiek ma to do siebie, że się przyzwyczaja do zmieniających się warunków, i fizycznie i psychicznie.
Zastanawiam się czy grozi Ci zaszufladkowanie jako przyjaciela. Z tego trudno zbudować coś więcej, choć gdy się uda - szczęście na lata gwarantowane. Za to ryzyko szybkiego podrywu jest często skuteczne, ale na krótką metę. Choć to też nie reguła. Piękne to czasy móc poznawać ludzi od tej strony