16 Lut 2011, Śro 0:04, PID: 239684
vivi napisał(a):A cóż jest gorszego w auto-NLP niż w jakiejkolwiek inaczej nazwanej autoterapii? Czym różni się tego typu psychopmanipulacja od dowolnej innej? Są techniki znacznie "gorsze", których jednak negatywnie się nie postrzega, np. hipnoza, mimo że wywołać może znacznie więcej negatywnych skutków, jeżeli zostanie ze złymi intencjami przeprowadzona.
Bez przesady, czy takie detale są aż tak ważne? Co za różnica, czy ktoś łyka piguły, powtarza "czuj się komfortowo/wspaniale/dobrze" po każdym autopoleceniu czy bierze elektrowstrząsy? To ma działać, a nie ładnie się nazywać czy pozytywnie wszystkim kojarzyć. Wszystkie te "techniki" są tylko drogami do sukcesu czyli pokonania lęku. Jednym pomogą jedne, drugim inne. Nie ma jednak sensu krytykować czegoś tylko dlatego, że się źle kojarzy i może być źle wykorzystane. Wszystko może.
Dopóki ktoś nie robi sobie krzywdy, tylko pomaga - jak można w ogóle krytykować jego walkę?
Kurde mol wy tu piszecie jak jacyś pisarze , ja bym tego lepiej nie ujął, vivi przecież ty książki możesz pisać jesteś tak mądra. To mistrzostwo jest. Co chwile słyszę że ktoś ma się za mało inteligętną osobę a 50% ludzi piszę jak profesorowie no co innego ja ops: ops: . Bardzo fajny post simi