25 Lut 2011, Pią 10:30, PID: 241337
Coś może być z tym zapaleniem pęcherza, chociaż nieczęsto zdarza mi się zdiagnozowane i w takiej formie, o której piszesz, to podejrzewam jakąś przewlekłą infekcję i robię badania na któreś z kolei drobnoustroje. Od niedawna śpię z mięciutkim pluszowym kotem (kryjącym butelkę z gorącą wodą), bo też jestem zmarzluchem. Z pieluszkami poczekam do sytuacji beznadziejnej, na razie pozostaję przy podpaskach:]
Juka, pij, pij, bo nereczki Ci siądą!
Juka, pij, pij, bo nereczki Ci siądą!