13 Cze 2011, Pon 21:54, PID: 257897
ufoludek napisał(a):postanowiłem w dalszej rozmowie nie mówić nic ciekawego o innych krajach, zwyczajach, w ogóle tylko opowiadać o jakichś banalnych sprawach, np. jak się spóźniłem na autobus. I wtedy taka rozmowa się dziewczynie podobała.
Przeraziłeś mnie a raczej ona. Ale to tylko potwierdza, że mamy rację. To nie do wiary, że ludzie naprawdę wolą gadać o czymś, co nie ma dłuższego terminu ważności niż 1 dzień. Ciężko jest spotkać kogoś, z kim rozmawiając ma się wrażenie, że czyta się ciekawą, inteligentną książkę. Może się mylę, ale zauważyłam, że głównie są to ludzie, którzy dbają o takie szczegóły typu polskie znaki. Zupełnie inna jakość rozmowy. I znajdź tu takich w realu jak nawet w necie to trudność.