02 Lip 2011, Sob 16:55, PID: 260617
Hehehe Jakbym widziała siebie w tych czarnych ciuchach Ludzie mi mówią, że czemu ubieram się na czarno i że powinnam ubierać się na kolorowo, bo tak jest weselej Zmyślam, że to mój ulubiony kolor
A tak wracając do Twojego posta, to też mam problemy z nadmiernym poceniem. Kiedyś stosowałam Etaxil i było to wybawieniem! Zero plam! Kupiłam sobie sporo nowych rzeczy, w takich kolorach jakie mi się podobały...niestety skończył się Etiaxil, kupiłam nowy i już nie działał (znam osoby, na które działa cały czas) Do tego zaczęłam się pocić na ciele, tzn. plecy, brzuch a jestem bardzo szczupłą osobą.
Bardzo mnie to dołowało, musiałam znowu wymienić garderobę, co jakiś czas się przebierałam, prawdziwy koszmar! Zamiast rozmaru S kupowałam M, bo bluzki nie przylegały do ciała...najlepiej wykonane z viscozy...no obłęd jakiś!
W tym roku na szczęście jest trochę lepiej. Dalej się pocę, ale na szczęście nie aż tak jak jeszcze dwa - trzy lata temu.
A tak wracając do Twojego posta, to też mam problemy z nadmiernym poceniem. Kiedyś stosowałam Etaxil i było to wybawieniem! Zero plam! Kupiłam sobie sporo nowych rzeczy, w takich kolorach jakie mi się podobały...niestety skończył się Etiaxil, kupiłam nowy i już nie działał (znam osoby, na które działa cały czas) Do tego zaczęłam się pocić na ciele, tzn. plecy, brzuch a jestem bardzo szczupłą osobą.
Bardzo mnie to dołowało, musiałam znowu wymienić garderobę, co jakiś czas się przebierałam, prawdziwy koszmar! Zamiast rozmaru S kupowałam M, bo bluzki nie przylegały do ciała...najlepiej wykonane z viscozy...no obłęd jakiś!
W tym roku na szczęście jest trochę lepiej. Dalej się pocę, ale na szczęście nie aż tak jak jeszcze dwa - trzy lata temu.