16 Cze 2008, Pon 16:40, PID: 27403
Jestem fobikiem i dystymikiem (czy jak to się tam odmienia). Poczucie beznadziejności i irytacji otaczającym mnie światem towarzyszy mi dość długo. Do psychologa raczej nie pójdę, jeszcze nie zebrałem w sobie tyle odwagi aby podjąć takie kroki. Ale jem i śpię normalnie bez żadnych zaburzeń