17 Cze 2008, Wto 17:16, PID: 27767
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17 Cze 2008, Wto 17:18 przez Mysza.)
Nocturnal pulse napisał:
"...poza tym nie rozumiem co znaczy "być sobą" na zdjęciu. Aparat zniekształca, czasem radykalnie i zawsze wychodzisz trochę inaczej..."
Ja zauważyłam,że na zdjęciach jesteśmy tacy, jak nas w danym momencie widzi fotografujący.... Jest kilka takich, których nienawidzę, bo zrobione są przez osobę, która mnie nie lubiła i to na nich WIDAĆ!
Nie wiem czy ktoś mnie zozumnie...
Lubię wiele swoich zdjęć z dzieciństwa...
Kamery mie onieśmielają i stresują, unikam ich jak tylko mogę!
Zdjęcia - tak, ale moim aparatem i z ludzmi, których naprawdę LUBIĘ!
W witrynach sklepowych pzrglądać się lubie... to dziwne... może dlatego, że mniej wyraźnie widać i ładniej wyglądam
"...poza tym nie rozumiem co znaczy "być sobą" na zdjęciu. Aparat zniekształca, czasem radykalnie i zawsze wychodzisz trochę inaczej..."
Ja zauważyłam,że na zdjęciach jesteśmy tacy, jak nas w danym momencie widzi fotografujący.... Jest kilka takich, których nienawidzę, bo zrobione są przez osobę, która mnie nie lubiła i to na nich WIDAĆ!
Nie wiem czy ktoś mnie zozumnie...
Lubię wiele swoich zdjęć z dzieciństwa...
Kamery mie onieśmielają i stresują, unikam ich jak tylko mogę!
Zdjęcia - tak, ale moim aparatem i z ludzmi, których naprawdę LUBIĘ!
W witrynach sklepowych pzrglądać się lubie... to dziwne... może dlatego, że mniej wyraźnie widać i ładniej wyglądam