11 Gru 2011, Nie 23:26, PID: 283095
Fajnie by było jeszcze mieć mobilizację... Nawet jeśli sobie coś postanowię to i tak kończy się na frytkach i paczce czipsów. Mimo, iż wiem jaki to syf i jakie są konsekwencje. Takie robienie sobie na złość, bo nie wiem jak to inaczej określić. Gdyby nie mój tryb życia to i to by się zmieniło. Ech może kiedyś zmądrzeję :3