15 Gru 2011, Czw 15:45, PID: 283845
Edarpi napisał(a):Ja coraz bardziej się obawiam, że pęknie blokada, która mnie powstrzymuje...Nie martw się, poza blokadami świadomymi są jeszcze blokady podświadome. O wiele mocniejsze.Nie raz uległem impulsowi i próbowałem ,ale wtedy momentalnie wszystko odchodzi. Próba samobójcza niesamowicie oczyszcza, wtedy to tylko reakcja świata irytuje, te przymusowe pobyty w szpitalu są żałosne bo przynoszą odwrotny skutek. Jakby niedoszłego samobójce całkowicie olać (zaraz po uratowaniu mu życia), w ogóle nie zareagować na niego to i tak od razu by nie próbował kolejny raz. Odebranie wolności nawet na krótki czas jest za to kolejnym świetnym powodem. Mogę pisać ,że samobójstwo to głupota ,ale wg. mnie żeby być w stanie się świadomie zabić to potrzeba hohones jakich mało. Tylko nie rozumiem czemu ludzie z tak wielkim hartem ducha ,nie wykorzystają go na życie. Może nigdy się nie dowiem, bo jestem słaby ,a słaby nigdy nie zrozumie silnego i na odwrót.